Pod koniec ubiegłego tygodnia legionowscy kryminalni zlikwidowali niewielką plantację konopi indyjskich. Rośliny te hodował na swojej posesji jeden z mieszkańców Chotomowa. W zależności od wyników śledztwa mężczyzna odpowie za posiadanie lub nawet handel narkotykami.
– Kiedy przyjechaliśmy pod ten adres wiedzieliśmy już, że jest to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Specyficzna woń marihuany roznosiła się na całe podwórko. Po przejściu wokół posesji i znajdujących się tam budynków gospodarczych, znaleźliśmy dwie duże doniczki z konopiami indyjskimi – relacjonuje jeden z oficerów operacyjnych KPP w Legionowie.
Każda miała ponad metr wysokości. Oprócz tego jedna łodyga konopi rosła tuż obok nich, bezpośrednio w ziemi. Na posesji ujawniono też kilka innych roślin do złudzenia przypominających te, które wykorzystuje się do produkcji marihuany. – Rośliny te zostaną poddane szczegółowym badaniom po to, aby przekonać się czy faktycznie są to konopie indyjskie. Jestem jednak przekonany, że przynajmniej te które były w doniczkach i ta która rosła zaraz obok nich, z pewnością są tą rośliną – dodaje policjant.
Ponadto w mieszkaniu hodowcy kryminalni zabezpieczyli dilerkę z marihuaną i haszyszem oraz fifkę. Ujawnili tam tez młynek służący do mielenia marihuany. – Policjanci podejrzewają, że mężczyzna nasiona do hodowli konopi indyjskich kupił na portalu internetowym. Będziemy teraz wyjaśniać wszystkie okoliczności tej sprawy i nie wykluczamy dalszych zatrzymań – mówi podkom. Robert Szumiata, oficer prasowy KPP w Legionowie. Policjanci będą tez ustalili, czy zabezpieczone przez nich konopie indyjskie miały służyć tylko na własny użytek, czy też ich właściciel zajmował się przy okazji również handlem narkotykami.