Drużyna trenera Marka Papszuna pokazała znakomitą formę tuż przed startem rozgrywek. Legionovia zmierzyła się z dwoma klubami występującymi w Ekstraklasie i na ich tle pokazała się jako bardzo mocny zespół. Z Podbeskidziem Bielsko-Biała Legionovia przegrała tylko 0:1, natomiast Polonię Warszawa pokonała 2:1. Przed startem rozgrywek zespół trenera Papszuna rozegra jeszcze sparing ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
Przygotowania Legionovii do rundy jesiennej sezonu 2012/2013 wkroczyły w ostatnią fazę. Trener Marek Papszun poszukuje już najsilniejszej jedenastki, która wybiegnie na boisko w pierwszym spotkaniu o punkty. W ubiegłym tygodniu nadarzyła się znakomita okazja, aby sprawdzić założenia taktyczne oraz formę na tle bardzo wymagających rywali. Udało się zakontraktować mecze z dwoma drużynami występującymi w Ekstraklasie. W środę Legionovia zmierzyła się w Warce z Podbeskidziem Bielsko-Biała, natomiast w sobotę w Gutowie Małym z Polonią Warszawa.
Minimalna porażka z Podbeskidziem
Przebywający na zgrupowaniu w Warce piłkarze Podbeskidzia szukali sparingpartnera i wybór padł na Legionovię. Rywale nie wystąpili w najsilniejszym składzie, ponieważ trener Robert Kasperczak dał odpocząć kilku swoim zawodnikom, którzy wystąpili we wcześniejszym sparingu, ale w ich miejsce wystawił graczy testowanych, którym zależało na tym, aby przekonać szkoleniowca do swoich umiejętności. Poza tym, większość piłkarzy Podbeskidzia wystąpiła w koszulkach ze swoimi nazwiskami, więc nie byli to przypadkowi zawodnicy, ale znajdujący się w kadrze pierwszej drużyny. W pierwszej połowie Podbeskidzie miało optyczną przewagę, ale nie była to gra na jedną bramkę. Legionowianie bardzo mądrze się bronili i wyprowadzali groźne kontry. W tej części padła tylko jedna bramka, a zdobył ją w 18 min. Cienciała, po dośrodkowaniu Mariusza Sachy z rzutu rożnego.
Po przerwie Legionovia zaprezentowała się jeszcze lepiej. kilka razy poważnie zagroziła bramce rywali. Zwłaszcza w końcówce spotkania w polu karnym drużyny z Bialska-Białej było bardzo gorąco. Bliscy wyrównania byli m.in. Hubert Kosim oraz Łukasz Barankiewicz. Bramkarze Podbeskidzia zachowali jednak czyste konto i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem 1:0 drużyny z Ekstraklasy.
Podbeskidzie – Legionovia 1:0
Bramka: Cienciała 18
Podbeskidzie: Danowski (70 Kostyra) – Cienciała, Koman, Piter-Bucko, Niechciał – Sacha, Nather, Chmiel, Malinowski (46 Cohen) – Pawela (46 Adamek), Janeczko. Trener: Robert Kasperczyk.
Legionovia: Błesznowski – Karbowniak (45 Jasiński), Lendzion, Prusik (46 Łukasik), Goliński (85 Tlaga) – Broniszewski (58 Chłopecki), Tlaga (65 K. Sochocki), Rawski (46 Barankiewicz), Tomczyk (87 Karbowniak), Janusiński (69 Rawski) – Kosim (67 Kalinowski). Trener: Marek Papszun.
Polonia Warszawa pokonana
Trzy dni po meczu z Podbeskidziem drużyna Legionovii udała się do Gutowa Małego, gdzie swoją formę przed startem Ekstraklasy szlifuje Polonia Warszawa. Klub ze stolicy, po ostatnich zawirowaniach związanych ze sprzedażą licencji oraz z nieudanymi przenosinami do Katowic, przystąpił do kompletowania kadry i przygotowań do walki o ligowe punkty w Warszawie. Trzeba przyznać, że Poloniści dysponują dość mocnym składem i wciąż się wzmacniają, więc wcale nie będą skazani na walkę o utrzymanie.
W obecnej chwili jednak Legionovia zademonstrowała wyższą formę. Poloniści pierwsi strzelili bramkę. W 29 minucie Mateusza Matrackiego pokonał pozyskany z Katowic Tomasz Holota. Jeszcze przed przerwą, w 44 minucie, wyrównał Kamil Tlaga, a w 79 minucie zwycięską bramkę dla legionowian zdobył Patryk Kalinowski. O ile w pierwszej połowie lepiej na boisku radzili sobie piłkarze z Warszawy, to po przerwie zdecydowanie lepsza była Legionovia, która zasłużenie pokonała 2:1 drużynę występującą w Ekstraklasie.
– Legionovia, to bardzo fajna drużyna – stwierdził po spotkaniu trener Polonii Piotr Stokowiec – i w takiej formie jest niemal pewnym kandydatem do awansu do drugiej ligi.
Taka ocena z ust trenera drużyny z najwyższej klasy rozgrywkowej bardzo cieszy, ale sparingi, to jednak nie to samo, co walka o ligowe punkty. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę trener Marek Papszun, chociaż i on, po bardzo dobrych meczach sparingowych, a wcześniej po bardzo udanej rundzie wiosennej, na pewno wierzy, że Legionovia ma realną szansę powalczyć o awans.
Polonia Warszawa – Legionovia 1:2
Bramki: Hołota 29 – Tlaga44, Kalinowski 79
Polonia: Pawełek – Fonfara (46 Pazio), Kokoszka, Golatkin (46 Szymanek), Brzyski – Wszołek, Hołota, Piątek, Baruchyan, Michalski (46 Ćwielong) – Gołębiewski (46 Teodorczyk). Trener: Piotr Stokowiec.
Legionovia: Matracki – Karbowniak (35 Jasiński), Łukasik, Lendzion, Goliński – Tomczyk, Tlaga (70 Sochocki), Rawski (30 Prusik, 65 Chłopecki), Barankiewicz (46 Karaszewski), Janusiński (60 Sołtys) – Kosim (46 Kalinowski).
Z Pogonią na remis
W sobotę, po meczu z Polonią, Legionovię czekał jeszcze jeden sparing. Tym razem rywal był już nie tak mocny, bo do Legionowa przyjechał tegoroczny trzecioligowy beniaminek z Grodziska Mazowieckiego. Piłkarze Pogoni wyszli na boisko bardzo zmotywowani, co widać było po ich twardej grze, czasem nawet zbyt ostrej jak na spotkanie sparingowe.
Marek Papszun wystawił przeciwko beniaminkowi zawodników, którzy nie zagrali z Polonią lub zagrali nie w całym spotkaniu. Można więc powiedzieć, że gospodarze wystawili rezerwową jedenastkę. Ta jednak spisała się całkiem nieźle. Mecz był bardzo wyrównany i zakończył się remisem 3:3.
Legionovia – Pogoń Grodzisk Maz. 3:3
Bramki: zawodnik testowany, Sołtys, Sochocki – Sieński, Romanowski, Raczko (s)
Legionovia: Błesznowski – Jasiński (46 Raczko), Szydłowski, Prusik (46 zaw. testowany), Karbowniak (78 Matyjasek) – Chłopecki (80 Grudziński), Sołtys (46 zaw. testowany), Karaszewski (46 Koćmierowski), Barankiewicz (46 Rawski), Janusiński (30 Sochocki) – zaw. testowany (46 Kalinowski).
Wzmocnienia i ostatni sparing
Działacze i trenerzy nie tracili czasu w okresie letnim i zdołali dokonać kilku znaczących wzmocnień kadry Legionovii. Po rundzie wiosennej z klubem pożegnało się kilku zawodników, ale o osłabieniu można mówić tylko w przypadku braci Ziąbskich, którzy rundę jesienną spędzą na wypożyczeniu. Karol już wywalczył sobie miejsce w jedenastce drugoligowego Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, natomiast Daniel prawdopodobnie zagra w Hutniku Warszawa, który ma obecnie problemy uzyskaniem licencji.
Bardzo ciekawie wygląda lista piłkarzy, którzy zastąpią graczy, którzy odeszli. Z Pogoni Siedlce do Legionowa trafili Marek Lendzion oraz Hubert Kosim. Z Mazura Karczew pozyskano Kamila Tlagę, z Polonii Warszawa Bartosza Chłopeckiego i Jacka Karbowniaka. Trwają także rozmowy w sprawie pozyskania Karola Sochockiego z Dolcanu Ząbki. W rundzie jesiennej w Legionovii zagra także Bartosz Szydłowski z Sokoła Serock, który bardzo dobrze radził sobie w sparingach. Te wszystkie transfery są już sfinalizowane lub są w fazie dogrywania ostatnich szczegółów z ich klubami.
Jak widać po składach w dwóch spotkaniach z klubami z Ekstraklasy, trener ma już prawie gotową jedenastkę na pierwszy mecz ligowy. Generalny sprawdzian przed liga będzie miał miejsce w najbliższą środę 8 sierpnia o godz. 1800. Legionovia rozegra mecz kontrolny z drugoligowym Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Jeżeli nie będzie padał deszcz, to spotkanie odbędzie się w Legionowie, jeżeli pogoda nie dopisze, to sparing zostanie rozegrany w Nowym Dworze Mazowieckim.
Tydzień później, 15 sierpnia o godz. 1500 legionowianie w pierwszej kolejce sezonu 2012/2013 podejmą na własnym boisku Broń Radom. Trzy dni później, w sobotę 18 sierpnia o godz. 1700, także na własnym boisku, zmierzą się z Lechią Tomaszów Mazowiecki.