W środę (5 września), po 26 latach służby, z mundurem pożegnał się Komendant Powiatowy Policji w Legionowie, inspektor Wojciech Wołkowicz. Jak sam powiedział, decyzja o przejściu na emeryturę była podyktowana względami zdrowotnymi i przez to nie była decyzją łatwą.
– To była na pewno trudniejsza decyzja niż ta o wstąpieniu do służby w policji. Zamykam w ten sposób bardzo ważny rozdział w moim życiu. Ta decyzja dojrzewała we mnie przez wiele miesięcy, ale trzeba ją było podjąć. Zadecydowały głównie wskazania zdrowotne. Człowiek wygląda na bardzo zdrowego, a tak nie jest. Pozory nieraz mylą – mówi inspektor Wojciech Wołkowicz.Strata jest tym większa, że kierowana przez niego jednostka zawsze znajdowała się w gronie najlepszych komend w garnizonie warszawskim. Za swoją dobrze wykonaną pracę, komendant Wołkowicz nigdy wiele nie oczekiwał. – Słowo dziękuję lub uśmiech, to nieraz więcej daje niż jakaś nagroda czy pieniądze. Bo to jest ta satysfakcja z tego, że coś co robię, robię dobrze i robię to dla kogoś. Praca policjanta to jest służba i trzeba dobrze pojmować co to oznacza. To jest służenie innym – dodaje inspektor Wołkowicz.
Nic wiec dziwnego, ze w dniu pożegnania z mundurem wiele osób przyszło, aby mu za tę służbę podziękować. Zjawił się prezydent Legionowa, wicestarosta, prezes legionowskiego sądu, prokurator rejonowy, komendanci Centrum Szkolenia Policji, Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej i Straży Miejskiej oraz proboszcz parafii świętego Jana Kantego. Na uroczystość pożegnania inspektora Wojciecha Wołkowicza przyjechał także sam komendant stołeczny policji wraz ze swoim zastępcą. Nadinspektor Mirosław Schossler nie krył żalu z powodu utraty tak dobrego policjanta. – Bardzo cenię sposób w jaki pan komendant Wołkowicz kierował jednostką, jego osobowość i umiejętność zarządzania zasobami ludzkimi. Zawsze jest więc żal kiedy odchodzą tacy oficerowie i tacy komendanci, bo nie jest łatwo ich zastąpić. Dlatego też probowałem zatrzymać w służbie pana komendanta. Ale inne czynniki i inne sytuacje zadecydowały o tym, że w dniu dzisiejszym go żegnam, jako komendanta – mówi nadinspektor Schossler.
Do czasu powołania nowego komendanta, jego obowiązki będzie pełnił dotychczasowy zastępca inspektora Wołkowicza, nadkomisarz Paweł Piasecki. – Dzisiaj za wcześniej powiedzieć kto będzie nowym komendantem w Legionowie. To jest bardzo ważna jednostka dla całego garnizonu stołecznego. Ta decyzja wymaga więc głębokiego zastanowienia się, podjęcia analizy. Dzisiaj powierzyłem obowiązki zastępcy i on będzie przez najbliższy czas je wypełniał. Potem przyjdzie czas na zestawienia i oceny – dodaje komendant Schossler. Gdybyśmy natomiast my mieli wystawić ocenę komendantowi Wołkowiczowi, byłaby ona celująca. W imieniu mieszkańców Legionowa dziękujemy, Panie inspektorze.