Niania, jak sama nazwa wskazuje, jest od niańczenia. Ale nie superniania. W sobotę Dorota Zawadzka odwiedziła Legionowo po to, aby – zamiast krnąbrnymi dziećmi – zająć się rodzicami. Spotkanie zorganizowała działająca w mieście od pięciu lat Akademia Nauki. Wejściówki upoważniające do wstępu na wykład wszyscy chętni otrzymali gratis.
– Jesteśmy firmą szkoleniową, która realizuje tutaj kursy i szkolenia, miedzy innymi w zakresie efektywnej nauki dla dzieci. Aktualnie prowadzimy kampanię społeczną pod hasłem „Mądre dziecko! Twoje dziecko!”. Pierwszy wykład w ramach tej kampanii wygłosi właśnie pani Dorota – wyjaśnia Luiza Sabarańska z Akademii Nauki w Legionowie.
– Mówię o rzeczach, które tak naprawdę wielu, a może nawet większość rodziców wie. Nie przyjeżdżam z jakąś tajemną wiedzą, a mówię o sprawach najprostszych. Po wykładzie rodzice często reagują w taki sposób, że „No ja to przecież wiem! Jak pani mówi, to to jest takie proste, tylko dlaczego ja tak nie robię?”. Ja po prostu pobudzam ich do myślenia – mówi Dorota Zawadzka. W wielu przypadkach taki impuls wystarcza. Później trzeba tylko mądrze i konsekwentnie uczyć dziecko, jak powinno postępować. Uczyć najlepiej na własnym przykładzie. – Dzieci są lustrami rodziców. To nie jest tak, że ktoś inny wychowa nam dziecko: dom i rodzina to podstawa. Szkoła ma nas wspierać, środowisko ma nam dawać fajne rzeczy, natomiast podstawą zawsze są mama, tata, babcia, dziadek, rodzeństwo i bliska rodzina – dodaje gwiazda TVN.
Według Doroty Zawadzkiej osoba, która nie miała szczęścia wychowywać się w idealnym domu i brak jej wzorców w tym zakresie, również może być dobrym rodzicem. Bo złe nawyki z dzieciństwa często są, ale wcale nie muszą być powielane w dorosłym życiu. A ponieważ superniania przekazuje swą wiedzę w przystępny, często żartobliwy sposób, jej przyswajanie to wręcz modelowy przykład łączenia przyjemnego z pożytecznym. Sądząc z tego, co mówiła słynna prelegentka, wychowanie dzieci jest całkiem proste. I nawet jeśli to tylko złudzenie, warto przestrzegać pewnych sprawdzonych, ogólnych reguł. – Należy pokazywać dzieciom rozsądną drogę z dobrymi argumentami, i patrzeć, co ono z tym zrobi. Dzieci powinny mieć dużo wolności i możliwość nawet przeciwstawiania się dorosłym, jeżeli wiedzą, dlaczego chcą tak, a nie inaczej. Posłuszne, w rozumieniu rodzica, dziecko to nie jest fajny człowiek, kiedy już dorośnie. Nie ma swojego zdania, nie umie podjąć żadnej decyzji, jest powolny innym ludziom, którzy mogą nim manipulować – uważa superniania.
Niezależnie od sobotniego spotkania, legionowska Akademia Nauki oferuje też między innymi bezpłatne warsztaty dla rodziców. Ale do zadowolenia organizatorów z dotychczasowego zainteresowania mieszkańców jeszcze daleko. – Nie jest w tej chwili wielkie, dlatego zaprosiliśmy panią Dorotę, aby troszkę pomogła nam rozpropagować tę kampanię – mówi Luiza Sabarańska. Wiele wskazuje na to, że cel, przynajmniej jeśli chodzi o frekwencję, został osiągnięty. Na wychowawcze efekty wykładu przyjdzie jego słuchaczom poczekać znacznie dłużej.