Mielenie kawy to dla wielu smakoszy kawy istny rytuał. Nie powinno się mielić kawy na zapas, ale wyłącznie tuż przed parzeniem naparu. Różnica w smaku kawy mielonej tuż parzeniem i zmielonej kilka dni wcześniej jest ogromna i dostrzegalna nie tylko dla kipera kawowego. Mielenie sprawia, że z ziaren kawy wydzielają się olejki aromatyczne, które nadają smak i zapach.
Kawę mieli się w zależności od sposobu parzenia na różne sposoby:
BARDZO DROBNO – do parzenia po turecku w tygielku
DROBNO – do ekspresów zarówno niskociśnieniowych i wysokociśnieniowych
GRUBO – do perkolatorów, filtrów, dzbanków i zaparzaczy z tłoczkiem
W dawnych czasach do rozdrabniania kawy używano moździerzy lub tłuczków. Następnie na początku XVI wieku w Syrii pojawiły się młynki do przypraw. W Damaszku, znanym wówczas z dobrze rozwiniętego snycerstwa i kowalstwa wytwarzano pierwsze młynki do kawy. W Europie używano w tym czasie jeszcze młynków do przypraw, przywożonych z Bliskiego Wschodu. Już w 1829 odkryto we Francji mechanizm regulujący grubości mielenia. Najbardziej popularnym był młynek ręczny – metalowa puszka wyposażona w stożkowe koła mielące a uruchamiane przy pomocy korbki. W 1898 roku opatentowano pierwszy młynek elektryczny.
Dziś możemy wybierać spośród tradycyjnych ręcznych młynków i młynków elektrycznych. Młynki elektryczne dzielą się na dwa rodzaje: żarnowe, w których kawa jest kruszona i udarowe – w których jest rozdrabniana. Ostrza nie mielą kawy właściwie lecz tną ziarna, a także nagrzewają ziarna w trakcie mielenia, co sprzyja ulatnianiu się olejków aromatycznych.