Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, działająca przy SML-W Fundacja Pomost przekazała paczki najbardziej potrzebującym mieszkańcom spółdzielczych osiedli. Znalazło się w nich prawie sześć kilogramów różnego rodzaju środków czystości.
Nie był to zresztą pierwszy raz, kiedy fundacja zrobiła mieszkańcom taki prezent. – Kiedyś przy okazji spotkań wigilijnych rozdawaliśmy uczestnikom tych spotkań takie paczki. Wtedy cieszyło się to bardzo dużym zainteresowaniem. Niestety nasze finanse nie pozwalały nam na organizowanie tego co roku. Tym razem jednak się udało – mówi Barbara Sawczuk z Fundacji Pomost.Głównie dzięki SML-W, która była głównym darczyńcą fundacji. Dzięki temu paczki ze środkami czystości można było kupić dla ponad 90 osób. O ich wskazanie, fundacja poprosiła pracowników osiedlowych administracji, a liczba obdarowywanych była proporcjonalna do wielkości osiedla. Najwięcej paczek trafiło więc do mieszkańców osiedli Jagiellońska i Sobieskiego. – Jako przedstawiciel fundacji nie ograniczałam żadnymi sztywnymi kryteriami sposobu wyboru osób. Zaznaczyłam tylko, żeby to były osoby, którym taka paczka z pewnością się przyda. Wyszłam z założenia, że pracownicy administracji i członkowie rad osiedli jako organu społecznego, doskonale znają mieszkańców na swoim osiedlu i doskonale wiedzą komu bardziej się taka paczka przyda – mówi Barbara Sawczuk.
I faktycznie wśród prawie setki obdarowanych nie było chyba nikogo kto by uznał, że płyny do mycia naczyń, do prania, płukania, do szyb, do WC oraz mydło w płynie, w przedświątecznym okresie mogły być komuś zbyteczne. – To się przydaje, bo środki czystości są niestety bardzo drogie. Trzeba szukać, żeby je gdzieś kupić taniej, a człowiek nie ma już zdrowia i siły, żeby tyle chodzić – mówiła jedna z mieszkanek osiedla Jagiellońska. I dlatego też obdarowywani nie ukrywają, że chcieliby takie same paczki otrzymywać zarówno przed Bożym Narodzeniem jak i przed Wielkanocą.
Jak będzie, czas pokaże. Patrząc jednak na to jak wiele osób zaangażowało się w przygotowanie i przeprowadzenie ubiegłorocznej akcji, na jej kontynuację można patrzeć z optymizmem. – Chciałabym bardzo serdecznie podziękować zarządowi spółdzielni za to, że wsparł fundację w tym działaniu. Bardzo dziękuję pani kierownik za to, że udostępniła nam salę, moim wspaniałym wolontariuszom i pani Bożence, która pomagała mi pakować te paczki oraz wszystkim gospodarzom za to, że się zaangażowali i dostarczyli talony osobom, które zostały wyznaczone przez administracje. Bardzo serdecznie dziękuję też oczywiście samym pracownikom administracji i członkom rad osiedli – mówi Barbara Sawczuk. Dzięki nim wszystkim święta w ponad 90 legionowskich domach były z pewnością weselsze niż zazwyczaj.