Bardzo dobrze spisał się Dawid Szulich na zawodach Grand Prix w Kozienicach. Zawodnik UKS Delfin Legionowo wygrał na wszystkich dystansach stylem klasycznym, a na 100 metrów stylem zmiennym zajął czwarte miejsce. Uzyskane wyniki są bardzo obiecujące w perspektywie czerwcowych Mistrzostw Polski, na których można zdobyć kwalifikacje na Mistrzostwa Świata.
W dniach 16-17 lutego odbyły się piąte zawody z cyklu Grand Prix Polski – Puchar Polski 2012/2013. Była to oczywiście bardzo duża impreza, w której wystartowała niemal cala czołówka polskich pływaków. Na krytej pływalni Delfin Kozienickiego Centrum Rekreacji i Sportu wystartowało 361 zawodniczek i zawodników z 68 klubów z całej Polski.
W Kozienicach wystartował jeden zawodnik reprezentujący klub z Legionowa, ale zaprezentował się znakomicie, zdobywając aż trzy złote medale i osiągając bardzo dobre wyniki, które w klasyfikacji punktowej dały mu ósme miejsce kozienickiej Grand Prix. Dawid Szulich tradycyjnie już wystartował na trzech dystansach stylem klasyczny, w którym jest aktualnie czołowym pływakiem Polski.
Na dystansie 50 metrów stylem klasycznym uzyskał czas 28,52 sek., na dwukrotnie dłuższym dystansie osiągnął czas 1:00,70, a 200 metrów tym stylem pokonał w czasie 2:12,50, wyprzedzając drugiego zawodnika o ponad 5 sekund. Legionowianin wystartował także na najkrótszym dystansie stylem zmiennym, czyli na 100 metrów, który jest rozgrywany oczywiście tylko na krótkich basenach. Czas 59,07 sek., dał mu czwarte miejsce, a do trzeciego miejsca zabrakło mu bardzo niewiele. Najwyżej punktowane były wyniki na 100 i 200 metrów stylem klasycznym. Po przeliczeniu wyników wyszło aż 1523 punkty. To wystarczyło do zajęcia ósmego miejsca wśród wszystkich startujących zawodników w Kozienicach. Należy uznać to miejsce za duży sukces, bo na starcie piątych zawodów GP Polski – Pucharu Polski stanęło wielu reprezentantów Polski, więc konkurencja była bardzo silna.
Widać, że praca, jaką Szulich włożył w przygotowania zimowe przynosi efekty. Olimpijczyk z Legionowa pokazał w Kozienicach, że wciąż nie osiągnął szczytu swoich możliwości i już w zbliżającym się sezonie letnim na długim basenie powinien poprawić swoje rekordy życiowe, a co za tym idzie, na dłużej zadomowić się w reprezentacji Polski na największe imprezy międzynarodowe. Przed nim już niedługo najważniejsza tegoroczna impreza krajowa w tym sezonie, czyli Główne Mistrzostwa Polski, a być może także udział w Mistrzostwach Świata, o ile uda mu się wypełnić minima. Zawody w Kozienicach pokazały, że jest w stanie to uczynić.
Po zawodach powiedział
Dawid Szulich
UKS Delfin
– Pierwsze zawody w nowym roku mogę zaliczyć do bardzo udanych. Były to jedne z najlepszych Grand Prix w mojej karierze pod względem uzyskanych czasów. Teraz przede mną dwa miesiące ciężkich treningów do kolejnych zawodów, już na długim basenie i przygotowania do głównej imprezy w tym roku, czerwcowych Mistrzostw Polski, na których będę walczył o kwalifikacje na Mistrzostwa Świata.