Kiedy przed rokiem Anna Kłaput i Alicja Dąbrowska po raz pierwszy zaprosiły aktywne legionowianki na Business COFFEE, one chętnie zaproszenie Grupy ONE przyjęły. I na odbywających się co miesiąc spotkaniach pojawiają się tyleż chętnie, co licznie.
– Jesteśmy bardzo dumne, bo spotykamy się z coraz większym zainteresowaniem naszymi spotkaniami. Oprócz tego, że przychodzą stałe uczestniczki, zawsze mamy na sali kilka nowych pań, które dowiadują się o nich od kogoś. Czyli działa tak zwany marketing szeptany – cieszy się Anna Kłaput. – Przychodzą dziewczyny przedsiębiorcze, nie tylko te prowadzące działalność gospodarczą, ale też pracujące na etatach, pragnące się rozwijać i robić coś więcej – dodaje Alicja Dąbrowska.
Motywacja uczestniczek, jak to w życiu, bywa rozmaita. Jedno wydaje się pewne: nie spotykają się tylko dla wliczonego w cenę poczęstunku. – Co mnie skusiło? Po pierwsze lokalizacja, bo to blisko domu, a po drugie fakt, że od niedawna prowadzę z narzeczonym własny biznes, a wszelki rozwój i samokształcenie jest kluczowe – uważa Wioletta Połeć. – Ja tutaj przyszłam na początku, kiedy zaczynałam swój biznes. Dziewczyny przekazały mi wiele pozytywnej energii i wiary. Za każdym razem, kiedy mam jakiś problem, zawsze chętnie mnie wspierają. To bardzo motywujące – mówi Marta Kosińska. Bezpośredni kontakt kobiet interesu bywa nie tylko interesujący. Potrafi też przynieść całkiem wymierne korzyści. Czasem nawet przeliczalne na złotówki. Nieprzypadkowo podczas biznesowej kawki panie częstują się wzajemnie produktami, które na co dzień oferują swym klientom. – Nawiązują się kontakty biznesowe. Wymieniamy się: ja potrzebuje tego, ty potrzebujesz tego – tak też jest nam łatwiej – dodaje pani Marta.
Ponieważ jednak pieniądze szczęścia nie dają, tematem kwietniowego spotkania w Coffeetown był sposób na jego osiągnięcie. O „dekalogu szczęśliwego człowieka” opowiedział paniom trener rozwoju osobistego, Wilhelm Rożewski. Dwa jego najważniejsze przykazania są następujące: – Świat jest taki, jaki nam się wydaje, że jest. Innymi słowy, coś co dla kogoś może być problemem, dla nas może być rzeczą całkowicie oczywistą. I na odwrót. Czasem należy się zastanowić, czy jeżeli narzekamy i mamy z czymś problem, to czy rzeczywiście to jest problem, czy też my, myśląc o nim w ten sposób, troszkę go przyciągamy – radzi Wilhelm Rożewski. Obiektywnie oceniając to, co nas spotyka, warto też głębiej wejrzeć w siebie. – Druga bardzo ważna zasada jest taka, żeby ufać swojej intuicji. Tego nas niestety rodzice i szkoła często oduczają. Każą nam się koncentrować na rzeczach, które są rozsądne, zasadne, wyważone. Rzadko mamy odwagę podążania za tym, co chcemy w rzeczywistości robić – uważa zaproszony do Legionowa trener. A właśnie to, zdaniem Wilhelma Rożewskiego, może dać człowiekowi szczęście. No i oczywiście drugi człowiek, z którym – tak jak podczas Business COFFEE – można sobie szczerze i w oparach małej czarnej porozmawiać.