Zazwyczaj pierwsza herbatka jaką pije dziecko to koperkowa na kolki jelitowe. Później stopniowo wprowadza się inne. Niestety nie można ich podawać bez ograniczeń, szczególnie herbaty czarnej. Zawiera ona teinę, która zmniejsza wchłanianie żelaza z przyjmowanych pokarmów, dlatego lepiej jej dziecku oszczędzić.
Warto także zwrócić uwagę na popularne herbatki rozpuszczalne – granulowane. Znajduje się w nich znaczna ilość glukozy, ekstraktów i sztucznych aromatów.
Znacznie lepszym wyborem będą naturalne napary owocowe i ziołowe.
Szczególnie dla maluchów polecamy uważaną za najzdrowszą herbatę – rooibos . Dlaczego?
– korzystnie wpływa na odporność
– nie zawiera kofeiny (teiny)
– w wielu krajach jest podawany dzieciom od urodzenia na kolki,
kłopoty z brzuszkiem
– sprawdza się na problemy ze snem, ponieważ ma bardzo łagodne naturalne działanie wyciszające
– ma działanie przeciwalergiczne, ponieważ zawiera kwercetynę – hamuje uwalnianie histaminy, co pomaga zwalczyć alergie.
Na rynku dostępne są także dermokosmetyki dla dzieci z wyciągiem z rooibosa.
Uwaga! Rumianek i koper włoski należą do częstych alergenów.
– ma mnóstwo witamin i mikroelementów, w tym fluor i żelazo
Rooibos jest smaczny i lubiany przez dzieci, ma lekko miodowy posmak.
Na koniec ważna kwestia dosładzania naparów przygotowywanych dla dzieci. Nie zakładajmy, że dziecko nie wypiję nieposłodzonego. Dajmy mu szanse skosztować naturalnego smaku ziół czy herbaty.
Potocznie w Polsce nazywana herbatą 🙂
Rooibos to nie herbata. To tak jakby ktoś powiedział że kawa to herbata.