Podobnie jak rok wcześniej, także wieczorna część niedzielnego Święta Gminy Wieliszew utonęła w wodzie. Opady były na tyle gwałtowne, że Monika Brodka, muzyczna gwiazda imprezy, nie pojawiła się na scenie. Na szczęście licznie zgromadzonym mieszkańcom humor popsuło to tylko w niewielkim stopniu.
Dobry nastrój setek uczestników imprezy, którzy przez kilka pogodnych godzin się przez nią przewinęli, wynikał głównie z faktu, że… była ona dobra. Choćby poprzez swą widowiskowość, ujawnioną już na początku, w trakcie defilady lokalnych talentów z udziałem ponad 30 organizacji i stowarzyszeń działających na rzecz rozwoju gminy: młodzi i starzy, duzi i mali, ale zawsze zadowoleni. Również z tego, co zastali, gdy doszli na boisko przy hali sportowej. Tam swe stoiska rozstawiły sołectwa, organizacje i placówki oświatowe. Sądząc po ich zawartości, najbardziej chodliwym „towarem” była w tym roku ekologia, czemu zresztą – zważywszy na położenie gminy Wieliszew – trudno się dziwić.
Świętujący mieszkańcy mieli do dyspozycji mnóstwo rozrywek, zarówno dla najmłodszych, jak i tych nieco starszych; na boisku, ale też na scenie. Wystąpiły miejscowe talenty, wystąpili artyści z zagranicy, co jeszcze bardziej podkreśliło międzynarodowy (wzięli w niej udział także goście z zagranicznych gmin partnerskich – red.) charakter imprezy.
Zawiodła tylko pogoda. Na dwie godziny przed występem Moniki Brodki nad stadionem rozpętała się burza. Stało się jasne, że dla bezpieczeństwa wykonawców i publiczności koncert trzeba odwołać. Wygląda jednak na to, że nie definitywnie. – Nie chcemy organizować go na siłę, byle szybciej, byle gdzie i w byle jakich okolicznościach. Tym bardziej, że wymaga on kosztownej oprawy technicznej. Dlatego zastanawiamy się nad zaproszeniem Moniki Brodki na przyszłoroczne święto gminy – mówi Paweł Kownacki, wójt gminy Wieliszew.