Do opisania perypetii związanych z kanalizowaniem Legionowa powiedzenie „do trzech razy sztuka” w ogóle nie pasuje. Już prędzej: „do czterech etapów”. W środę podpisano umowę na ten ostatni, dotyczący budowy kanalizacji sanitarnej w dzielnicach Bukowiec C i Grudzie.
Z tej okazji w siedzibie PW-K pojawił się sam prezydent miasta. I zamiast lać wodę, uraczył zebranych krótką powtórką z historii. – 20 lat temu, kiedy powstawał samorząd, kanalizację miała wyłącznie zabudowa wielomieszkaniowa. Wtedy zupełnie nieoczyszczane ścieki płynęły prosto do Wisły. Obecnie, po realizacji tej inwestycji, prawie sto procent mieszkańców będzie miało możliwość korzystania z niewątpliwego udogodnienia, jakim jest kanalizacja – podkreślił prezydent Roman Smogorzewski.
Ano właśnie, „będzie miało możliwość”. W firmie przy ulicy Kościuszki od dawna zadają sobie pytanie, jak wielu ludzi z niej skorzysta. Na razie chęć przyłączenia swych posesji do sieci zadeklarowało 320 osób. Jeśli się z tego nie wycofają, będzie dobrze. Ale zawsze może być lepiej. Dlatego oprócz apelowania do ekologicznej świadomości użytkowników szamb, w PW-K zamierzają też przemówić do ich kieszeni. – Opłaty, które do tej pory były dosyć wysokie, będziemy się starali albo utrzymać na dotychczasowym poziomie, albo jeszcze obniżyć, żeby jak najbardziej zachęcić ludzi do tego, aby się przyłączyli – zapowiada prezes PW-K Grzegorz Gruczek. Spory wpływ na koszt przyłączeń będą mieli sami mieszkańcy. Im większą grupą wejdą w kanalizacyjny interes, tym więcej na nim zarobią. – Jeżeli robimy to zbiorczo, zawsze wychodzi taniej. Kiedy bierzemy geodetę do powykonawczej inwentaryzacji geodezyjnej, wychodzi taniej, niż każdy miałby to robić pojedynczo. Ponadto z naszej strony klienci mogą liczyć na wsparcie techniczne oraz doradztwo – dodaje Gruczek.
Słowem, nic tylko się kanalizować. Inna sprawa, że szefa firmy STD Nasiłowski prezydent Smogorzewski zachęcał do pracy dość nietypowo. – Robota bardzo trudna, mieszkańcy bardzo roszczeniowi, długo na tę kanalizację czekali. Na pewno bardzo niski poziom wód gruntowych, i do tego jeszcze leje. Mimo tych perswazji, wykonawca wartą 7,5 mln zł umowę podpisał. Zgodnie z nią od lipca do końca czerwca przyszłego roku powstanie 9 km kanalizacji grawitacyjnej i 1 km kanalizacji tłocznej. Pojawią się też trzy przepompownie. Ponieważ firma STD Nasiłowski zna teren, bo wykonywała tam już sieć wodociągową i gazową, prace na Bukowcu i Grudziach powinny zakończyć się w terminie. Wszystko w rękach robotników i, oby jak najłagodniejszej, zimy.
Grudzie do kanalizacji?
Marko boska, a prąd im też pociągną?!