W Legionowie jest około sześciu kilometrów utwardzonych ścieżek rowerowych. Na wielu odcinkach są one malowniczo usytuowane, często biegnąc wzdłuż legionowskich lasków. Równie chętnie co rowerzyści, korzystają z nich również piesi. 

– Chodzę nią bo jest szeroka. Jest na niej dużo miejsca i idzie się koło lasu. Jest po prostu super – mówi Marek, jeden z mieszkańców Legionowa. Jest jednak jedno ale. Po drodze dla rowerów – jak zresztą wskazuje znak – mogą poruszać się wyłącznie rowerzyści. Nie dziwi więc, że wielu z nich jest zdenerwowana obecnością pieszych na ścieżkach rowerowych. – Ścieżka jest cała zastawiona. Całymi rodzinami po niej chodzą – mówi Zygmunt, rowerzysta.Jednak nie wszyscy kierujący jednośladami tak kategorycznie do tej sprawy podchodzą. – Jeżdżę powoli, tak więc jak widzę pieszego to go bez problemu ominę. Zazwyczaj przejeżdżam obok niego i nic mu nie mówię – mówi Tomek, kolejny rowerzysta.

A szkoda. Bo być może lepiej byłoby, gdyby rowerzyści sami uświadamiali pieszym, że chodzenie po ścieżce rowerowej jest nie tylko niebezpieczne, ale przede wszystkim niezgodne z przepisami ruchu drogowego. – Ścieżka rowerowa, jak jej sama nazwa wskazuje, jest to droga służąca do tego, aby poruszać się po niej tylko i włącznie rowerami. Ja rozumiem, że może być gdzieś taki teren gdzie jest tylko ścieżka rowerowa i nie ma chodnika. W Legionowie takiej sytuacji jednak nie ma – mówi Adam Nadworski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Legionowie. Dlatego piesi chodzący po drodze tylko dla rowerów powinni mieć świadomość, że taki spacer może ich kosztować nawet sto złotych. Straż miejska zapowiada jednak że bloczków mandatowych na razie jeszcze wyciągać nie będzie. Zamiast tego strażnicy będą pouczać. – Zarówno ma jak i policja ruchu drogowego ciągle uczymy. Są na ten temat pytania na forach internetowych. Dużo tez otrzymujemy telefonów w tej sprawie. Generalnie staramy się tłumaczyć ludziom i wyjaśniać sytuację – mówi komendant Nadworski.

W akcję informacyjną włączy się także legionowski ratusz. – Ostatnio przez pytania do prezydenta zwróciliśmy się do mieszkańców z taką prośbą, żeby oni nam poddali jakiś pomysł jak sobie radzić z tym problemem. Jeden z rowerzystów napisał, ze konieczna jest akcja informacyjna mówiąca o tym jakie są przepisy, jak powinniśmy się poruszać i przede wszystkim nawołująca do tego, że powinniśmy się nawzajem szanować – mówi Anna Szwarczewska, rzecznik prasowy UM w Legionowie. Akcja ma ruszyć jesienią. Informacje będą się pojawiały na stornie internetowej miasta, na facebooku i w miejskim biuletynie.

3 KOMENTARZE

  1. No tak, ale przy przystanku się on niestety kończy, a ludzie maszerują dalej do samochodów zaparkowanych z prawej strony rogi rowerowej lub gdzieś dalej, po tym jak zostały postawione słupki przy Sobieskiego.

  2. Ale tam chodnik jest od Krasińskiego do przystanku autobusowego, ale ludzie wolą iść asfaltem niestety

  3. Na tym zdjęciu jest ścieżka rowerowa od targu w stronę stacji benzynowej. Jak widać z powyższego brakuje tam chodnika. Zamiast budować na Jagiellońskiej drugą ścieżkę rowerową przydałby się chodnik przy Sobieskiego. Sam przyznam, że chodzę obok tej ścieżki rowerowej.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.