W czwartek (19 września) zrobiono pierwszy, ale za to spory krok w kierunku porozumienia między prezydentem Legionowa i częścią rady miasta, a czytelnikami protestującymi przeciwko likwidacji Filii nr 1 Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej. Debatę o przyszłości czytelnictwa zorganizowano w trakcie posiedzenie Komisji Oświaty Kultury i Sportu Rady Miasta Legionowo.

– Ja mam nadzieję, że dzisiaj na tej debacie odpowiemy sobie wspólnie na to pytanie w jakim kierunku ma zmierzać rozwój czytelnictwa w Legionowie, jak doprowadzić do tego, żeby książka była blisko czytelnika i czy podejmować w tym zakresie współpracę z powiatem – mówił przewodniczący komisji, Mirosław Pachulski.

Ten ostatni punkt był szczególnie istotny, bo biorąc pod uwagę to, że legionowscy radni raczej swojej uchwały intencyjnej nie zmienią, ratunkiem dla filii może być przejęcie jej przez starostwo powiatowe. Pomysł takiego rozwiązania pojawił się na jednej z letnich sesji rady powiatu. – Analizowaliśmy z radnymi możliwość złożenia daleko idącej propozycji władzom miasta odnośnie wydzielenia z Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej samodzielnej samorządowej instytucji kultury, której głównym trzonem byłaby biblioteka powiatowa – mówił podczas komisji starosta Jan Grabiec. Przejęcie miałoby nastąpić wraz z budynkiem i całym księgozbiorem obecnej Filii nr 1.

 

Ten pomysł zyskał akceptację  protestujących czytelników. Inne, tak jak na przykład zatrudnienie moderatora do prowadzenia dyskusji, już niekoniecznie. – Płaci się panu moderatorowi za prowadzenie dyskusji, a na zakup nowych książek do filii nie ma już pieniędzy – mówiła jedna z czytelniczek.  Po burzy oklasków, z jaką spotkały się te słowa oraz po wypowiedziach jeszcze kilku innych osób, które podważały zasadność zatrudniania moderatora, dalszym prowadzeniem dyskusji zajął się przewodniczący komisji. Nie był to zresztą jedyny błąd, do jakiego w takcie debaty przyznali się przedstawiciele władz miasta. – Ta dzisiejsza komisja i debata, ale też i cały spór wokół tej sprawy, przekonuje mnie do tego, że popełniliśmy błąd w komunikacji z mieszkańcami – przyznał zastępca prezydenta Legionowa, Piotr Zadrożny. A naprawienie go nie będzie proste. – Trzeba się z nami komunikować. Trzeba się pytać, prosić i wzywać bo od tego jesteśmy. My was wybieraliśmy i za rok też będziemy wybierać – mówili czytelnicy.

W toku dyskusji mieszkańcy zarzucali władzom miasta oraz samej dyrekcji biblioteki brak koncepcji rozwoju czytelnictwa i pomysłu na funkcjonowanie placówki. Czytelnicy z Filii nr 1 obawiali się także tego, czy 1 października nastąpi jej zamknięcie. Zastępca prezydenta uspokajał. – Pierwszego października żadnej zmiany nie będzie. Rada jak podjęła bowiem jedynie uchwałę intencyjną. W związku z tym prezydent nie ma tu żadnego pola do działania w tym zakresie – przekonywał Piotr Zadrożny.

Po czterogodzinnej dyskusji radni przyjęli wniosek o upoważnieniu prezydenta do rozmów ze starostą w sprawie utworzenia w obecnej Filii nr 1 Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Legionowie nowej powiatowej instytucji kultury. Ustalono również, że odbędą się kolejne spotkania i dyskusje, tak aby wypracować wspólnie dokument określający jak będzie przebiegał rozwój biblioteki.

 

1 KOMENTARZ

  1. Rafał, ośmieszasz swoje nazwisko, pisząc tak nierzetelne teksty. Rozumiem, każdy ma swojego szefa, ale dajesz ciała.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.