W ubiegłą środę (11 grudnia) popołudniu główny hol w legionowskim Żłobku Miejskim przypominał wielki magazyn, w którym pełno było dziecięcych ubrań, butów, koców, pościeli, zabawek, żywności i artykułów higienicznych. To dary, które przez cały rok udało się zebrać w ramach ogólnopolskiej akcji charytatywnej „Pomóżmy dzieciom przetrwać zimę”
– Akcja rozpoczęła się w naszym żłobku przed kilkoma laty. Ten pomysł ogólnopolskiej akcji „Pomóżmy dzieciom przetrwać zimę” bardzo przyświecał celom naszej placówki – mówi Barbara Mierzejewska, dyrektor Żłobka Miejskiego w Legionowie – Postanowiliśmy więc zorganizować ją u nas i pomóc naszym dzieciom. Z tym apelem zwróciłam się do rodziców podczas zebrań organizacyjnych. Spotkało się to z naprawdę niesamowitym odzewem z ich strony – dodaje. Zainteresowanie akcją z roku na rok jest coraz większe. W 2012 dary dla 36 potrzebujących dzieci z legionowskiego żłobka ofiarowało 88 rodzin. W tym roku już 108. Oprócz nich, wiele osób anonimowo wsparło akcję. – Poza rodzicami, którzy z imienia i nazwiska przynosili dary do sekretariatu, było też bardzo dużo takich anonimowych aniołków. Przed salami poszczególnych grup były wystawione pojemniki i rodzice wkładali do tych pojemników dary – mów dyrektor Mierzejewska.
Co jest bardzo istotne, za ilością darów szła również ich jakość. – Większości tych rzeczy jest w naprawdę dobrym stanie i spokojnie można je przekazać kolejnemu dziecku. Aby je ubrać i wyposażyć czy to w zabawkę, buciki lub inne rzeczy na zimę. Zdarzają się owszem rzeczy, które należałoby doprać, czy uprasować, ale to są sporadyczne egzemplarze – mówi Beta Konieczna, jeden z rodziców. Na darczyńców jak się okazało można było liczyć nie tylko przy okazji zbiórki darów, ale również podczas ich segregowania i pakowania. – W zeszłym roku pomagało przy tym znacznie mniej osób, a dwa lata temu ta liczba była jeszcze mniejsza. Natomiast dzisiaj? Aż serce rośnie jak się na to patrzy. Widać, że ta akcja roznosi się coraz większym echem – mówi Beata Konieczna. – To jest właśnie coś wspaniałego, że rodzice tu na naszym podwórku, chcą pomagać naszym dzieciom. My jesteśmy tylko takim maleńkim ogniwem w tym całym łańcuchu. Pomysł i cała koordynacja spoczywa na nas. Natomiast to rodzice są tymi osobami najważniejszymi w całej akcji – podsumowuje Barbara Mierzejewska.
W tym roku dary pomogą przetrwać zimę aż 34 małym podopiecznym legionowskiego żłobka.