Kilkanaście lat temu legionowscy strażacy prawie wszystko, na czele z wynagrodzeniem i szansami na zakup nowoczesnego sprzętu, mieli małe. Oczywiście poza liczbą podejmowanych interwencji. Trudno więc było cieszyć się nawet z posiadania zabytkowego wozu bojowego. Tym bardziej, że na domiar złego sen z powiek spędzali im jeszcze rolnicy, którzy wręcz na potęgę jarali wtedy trawę.

 

 

{mp4}straz_pozarna|512|384|{/mp4}