Nie wyszedł Siódemce pierwszy mecz z Aluprofem Bielsko-Biała. W słabym meczu w Legionowie lepsze były siatkarki z Bielska-Białej, które po zwycięstwie 3:0 bliskie są awansu. Drugi i ewentualnie trzeci mecz pomiędzy tymi drużynami zostaną rozegrane 5 i 6 kwietnia w Bielsku-Białej.
Wielkie nadzieje wiązali kibice i działacze Siódemki SK bank z pierwszym meczem z Aluprofem Bielsko-Biała. Stawką tej rywalizacji jest co najmniej szóste miejsce w Orlen Lidze, a takie osiągnięcie byłoby ogromnym sukcesem zespołu trenera Macieja Kosmola i pozwoliłoby zatrzeć nienajlepsze występy w obecnym sezonie w lidze. Mecz, który odbył się w Legionowie, w sobot,e, nie wyszedł gospodyniom.
Już pierwszy set pokazał, że forma Siódemki pozostawia wiele do życzenia. Bielszczanki bez większych problemów rozstrzygnęły go na swoją korzyść. 25:19. W dwóch kolejnych setach widowisko wcale nie było lepsze, chociaż legionowianki przegrały je po bardziej wyrównanej grze (24:26, 23:25). Nie tylko Siódemka grała słabo. Także Aluprof nie zachwycił swoja formą, ale drużyna gości potrafiła w decydujących momentach zdobywać punkty, co zadecydowało o ich zwycięstwie.
W drużynie Legionovii trudno wyróżnić którąś z zawodniczek, bo wszystkie prezentowały bardzo przeciętną formę. Trudno liczyć, że zespół Macieja Kosmola zdoła w Bielsku-Białej wygrać dwa mecze i będzie walczył o piąte miejsce. Bilans dotychczasowych trzech meczów Legionovii w fazie play-off jest bardzo słaby. Siódemka wygrała tylko jednego seta.
W tej fazie gra się do dwóch zwycięstw. Aluprof jest bliski wygrania rywalizacji. Jeżeli legionowianki przegrają chociażby jeden mecz w Bielsku-Białej, to tegoroczny sezon zakończą na ósmym miejscu, ponieważ meczu o siódme miejsce się nie rozgrywa.
Siódemka SK bank Legionovia – Aluprof Bielsko-Biała 0:3 (18:25, 24:26, 23:25)
Legionovia: Wójcik, Rakić, Jóźwicka, Szymańska, Tomsia, Bąk, Saad (libero) oraz Raonić, Sołodkowicz, Rybaczewski, Barfield, Łukaszewska.
BKS: Nikić, Wilk, Horka, Lis, Łyszkliewicz, Ciaszkiewicz-Lach, Wojtowicz (libero) oraz Pelc.
Po meczu powiedzieli
Małgorzata Lis
kapitan BKS Aluprof Bielsko-Biała
– Pomimo wygranego meczu, trener jest bardzo niezadowolony z naszej gry, ponieważ nie zagrałyśmy dobrze. Ale nie sztuką jest wygrywać, kiedy gra się dobrze. Sztuką jest wygrać, kiedy gra się słabo. Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa w Legionowie. Liczymy, że przez tydzień poprawimy swoja grę i u siebie zagramy dużo lepiej.
Kinga Bąk
kapitan Siódemki SK bank Legionovii Legionowo
– Nie będę komentowała tego meczu, bo był on z dwóch stron poniżej poziomu, jakiego można było oczekiwać. Chcę przeprosić kibiców za poziom, jaki zaprezentowałyśmy, bo mocno rozczarowałyśmy. Musimy się wziąć w garść, jechać do Bielska, zagrać jak najlepiej potrafimy i wygrać dwa mecze.
Mirosław Zawieracz
trener BKS Aluprof Bielsko-Biała
– Zgadzam się z wypowiedziami obu pań kapitanów, poza jednym. Zrobimy wszystko, żeby Siódemka nie wygrała dwóch meczów w Bielsku i żebyśmy to my w obecnym sezonie grali o miejsca 5-6.
Maciej Kosmol
trener Siódemki SK bank Legionovii Legionowo
– Grając żenująco słabo, sety kończyły się 25:23 i 26:24, więc ciężko jakiekolwiek wnioski o samym meczy wysnuć. Tydzień temu, grając przeciwko Policom, będąc praktycznie bez szans, wyglądało to w miarę normalnie i kibicom się to podobało, a w meczu z Aluprofem, gdy mamy teoretycznie rywala bardziej w naszym zasięgu, nie podjęliśmy walki. Już nie sam wynik jest w tym najgorszy, ale nasza słaba gra.