W trakcie konsultacji społecznych, które były prowadzone na początku tego roku, zdecydowana większość mieszkańców Legionowa zdecydowała, że po zamknięciu naziemnego przejścia przez tory w ciągu ulic Parkowej i Wyszyńskiego, powinna w tym miejscu powstać kładka. A skoro tak, władze miasta rozpoczęły intensywne przygotowania do jej wybudowania.

– Od biura projektowego, które wygrało przetarg na realizację projektu kładki nad torami w ciągu ulic Parkowej i Wyszyńskiego, otrzymaliśmy już koncepcję techniczną tego przedsięwzięcia – mówi Lucjan Chrzanowski, zastępca prezydenta Legionowa. Przewiduje ona wybudowanie stalowej kładki o wysokości siedmiu metrów, ze schodami i pochylniami dla wózków i rowerów.

– Przy tej koncepcji wjazdy, czy też inaczej rzecz biorąc pochylnie dla niepełnosprawnych i dla rowerzystów, projektanci proponują zlokalizować równolegle do osi torów. Każda z nich ma po rozwinięciu długość około 150 metrów. Musimy bowiem zachować przepisy szczególne pod kątem osób niepełnosprawnych – dodaje prezydent Chrzanowski. Mówią one o tym, że kąt nachylenia takiego podjazdu nie może być większy niż sześć procent. Dzięki temu zarówno osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich jak i  rowerzyści bez problemu będą się mogli dostać na kładkę.

 

Koncepcja nie jest oczywiście ostateczna. Inwestor już zaproponował pewne zmiany. – Zaleciliśmy projektantom poszukanie możliwości usytuowania  tych pochylni w osiach ulic Parkowa i Wyszyńskiego lub też wykorzystania sporego terenu kolejowego od strony Parkowej, tak aby te pochylnie zrobić jeszcze bardziej dogodna dla korzystających z nich naszych mieszkańców – mówi Lucjan Chrzanowski. Rozważane jest także zamontowanie tam wind. – Oprócz tego zastanawiamy się, czy tę kładkę zadaszyć – mówi Tamara Mytkowska, rzecznik prasowy UM w Legionowie.

Wszystkie uwagi zostały już skierowane do projektantów. Będą oni mieli teraz czas na opracowanie nowych koncepcji, które będą uwzględniały wszystkie sugestie inwestora. – Jeżeli zaakceptujemy tę koncepcję, to projektant w niedługim czasie zamieni ją na projekt, który będzie przedmiotem wszystkich uzgodnień, tak aby uzyskać na tę inwestycję pozwoleń na budowę. Po jej uzyskaniu, będziemy starali się ogłosić przetargi i fizycznie rozpocząć realizację tej inwestycji – informuje prezydent Chrzanowski. Szacuje się, że będzie ona kosztowała około pięciu milionów złotych. Wszystko wskazuje też na to, że za wybudowanie kładki po połowie zapłacą miasto i starostwo. PKP nie jest póki co zainteresowane partycypowaniem w kosztach tej inwestycji.

 

2 KOMENTARZE

  1. OBECNE WŁADZE LEGIONOWA KWALIFIKUJĄ SIĘ DO WYMIANY !! TA KŁADKA TO KOLEJNA NIEFRASOBLIWOŚĆ I DOWÓD NA BRAK SKUTECZNEGO DZIAŁANIA !!

  2. a po cholere byly te konsultacje zamkniete przed czasem przez p. Chrzanowskiego jak z PKP byla uzgodniona kladka i tylko kladka wchodzila w rachube

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.