Tegoroczna legionowska Noc Muzeów została zdominowana przez otwarcia dwóch dużych wystaw: czasowej w filii i kolejnej stałej w głównej siedzibie Muzeum Historycznego w Legionowie. Nie zapomniano jednak i o innych atrakcjach. Coś dla siebie mogły znaleźć i dzieci i dorośli.
Wystawa zorganizowana w kasynie na osiedlu Piaski jest poświęcona polskim legionom. – W tym roku mija 95 rocznica nadania nazwy Legionowo. Nazwy upamiętniającej Legiony Polskie. Na tej wystawie chcieliśmy przede wszystkim pokazać życie codzienne legionistów, także tych stacjonujących w Legionowie poleskim. Prezentujemy kolekcję unikalnych i odpowiednio przygotowanych zdjęć – mówi dr. hab. Jacek Szczepański, dyrektor Muzeum Historycznego w Legionowie.Oprócz tego – podobnie jak rok temu – przed Kasynem zameldowały się grupy rekonstrukcyjne. Między innymi grupa „Na posterunku” odtwarzająca carskie wojsko stacjonujące między innymi w Legionowie i Zegrzu oraz grupa 7. Pułku Lansjerów Nadwiślańskich. Można też było zobaczyć zabytkowe samochody pochodzące z kolekcji Ryszarda Piotrowskiego. Były to przede wszystkim odrestaurowane polskie fiaty.
Tematem przewodnim Nocy Muzeów w siedzibie głównej, była archeologia A głównym i centralnym punktem imprezy było otwarcie wystawy „De Profundis… archeologia ziem powiatu legionowskiego”. Na jej przygotowanie legionowskie muzeum pozyskało zewnętrzne dofinansowanie. – Ta wystawa to efekt dwuletnich prac. Prac, myślę ze bardzo fascynujących. Okazuje się bowiem, że już dwa tysiące lat temu na naszym terenie tętniło życie. My pokazujemy jak bogate był to plemię, które zamieszkiwało okolice Legionowa i samo Legionowo. Prezentowane materiały w większości pochodzą z wykopalisk prowadzonych na terenie Centrum Szkolenia Policji – mówi dr hab. Jacek Szczepański. Gdzie w 2008 roku odkryto duże cmentarzysko kultury przeworskiej. W trakcie prac wykopaliskowych odkryto ponad 300 grobów. To właśnie wykopane tam przedmioty, można oglądać na wystawie.
Pokazano na niej sporo ceramiki, ale również bardzo dużo przedmiotów wykonanych z metalu. Najcenniejszym znaleziskiem jest okucie rogu do picia w kształcie głowy byka. Oprócz tego ozdobą kolekcji są rytualnie wygięte miecze, umba od tarcz, groty strzał i włóczni oraz wiele przedmiotów codziennego użytku. „De profundis…” to kolejny przykład nowoczesnego muzealnictwa. – Staraliśmy się, aby ekspozycja była nowoczesna i pokazująca zabytki w sposób niestandardowy. Z drugiej strony nie chcieliśmy jednak, aby była ona przeładowana nowinkami technicznymi – mówi Wawrzyniec Orliński, zastępca dyrektora Muzeum Historycznego w Legionowie oraz kurator wystawy.
Sporo działo się też wokół niej. Odbyła się projekcja filmu pokazującego życie barbarzyńskich plemion zamieszkujących ziemie powiatu legionowskiego, pokaz pracowni konserwatorskiej, warsztaty archeologiczne dla dzieci i młodzieży, pokaz wytopu żelaza oraz występ teatru ognia.
Obie wystawy można oglądać od poniedziałku do piątku w godzinach pracy muzeum.