Pieskie życie, również w trakcie upałów, wcale nie musi być pieskie. Co prawda ciągły dostęp do wody gwarantuje zwierzakom polskie prawo, ale samym suchym paragrafem zaspokoić pragnienie trudno. Stąd pomysł na akcję, dzięki której Legionowo jest od soboty miastem… misek.

Swoje ręce oraz łapy maczali w tym wolontariusze i czworonogi ze schroniska w Nowym Dworze Mazowieckim. A wszystko z inicjatywy i pod wodzą, jak sama o sobie mówi pani Kasia, kompletnej psiej wariatki. Hasło: „Legionowo – miasto misek”. – Co roku robimy plakaty i prosimy ludzi, żeby wystawiali na zewnątrz miski z czystą wodą, i to fajnie krąży na facebook’u, ale ja tych misek po prostu nie widziałam. Więc stwierdziłam, że skoro ja ich nie widzę, to trzeba te miski skądś załatwić, pojechać i zacząć je rozstawiać – mówi Katarzyna Pisarska.

Najpierw, niespełna miesiąc temu, pojawiły się one w Łodzi, później przyszedł czas na Żyrardów. W Legionowie pomógł organizatorom szef sklepu zoologicznego z Błękitnego Centrum. Dzięki jego hojności mogli ruszyć w miasto i wyposażyć placówki handlowe w 40 gustownych misek. – Kocham zwierzęta i nie widzę powodu, żeby im nie pomagać. Każde zwierzę potrzebuje wody, to podstawa życia. Jeśli nie mają możliwości zrobić tego gdzie indziej, a nikt nie wystawi miski, to po prostu nie piją. No i cierpią – uważa Dariusz Kłusek, właściciel sklepu Zoonemo. Warunek otrzymania podarunku był właściwie jeden: obietnica wystawiania napełnionej wodą miski przez sklepem. Tylko w dwóch przypadkach przedsiębiorcy oznajmili, że nie dla psa kiełbasa, bo takie naczynia psułyby wizerunek placówki. Poza tym, przy głównej ulicy miasta chętnie brali je i drobni kupcy, i przedstawiciele sieci handlowych. – Nie ma znaczenia, czy piesek jest „domny”, czy bezdomny. Jeżeli jest wystawiona miska z wodą, a jesteśmy na spacerze, to on oczywiście z tego skorzysta. Ale jeśli miska stoi pod blokiem, balkonem, za bramą – gdziekolwiek, gdzie nocą wędrują na przykład jeże albo przylatują ptaki, one też chętnie się napiją – zachęca animalistka.

Pomysłodawcy akcji mają nadzieję, że nie będzie ona psu na budę i zainspiruje ludzi do wystawiania misek także w innych miejscach. Choćby w parkach lub na osiedlach mieszkaniowych. Nieważne, czy świeci świeci słońce, czy pogoda akurat jest pod psem.

3 KOMENTARZE

  1. Super pomysł. Rewelacja. Na zachodzie jest tak od dawna, tylko my tkwimy w czarnej… Szacunek dla Pomysłodawcy!!!Oby się utrzymało tylko.

  2. Super pomysł. Rewelacja. Na zachodzie jest tak od dawna, tylko my tkwimy w czarnej… Szacunek dla Pomysłodawcy!!!Oby się utrzymało tylko.

  3. Witam serdecznie…

    Uważam iż pomysł z miskami jest genialny 🙂 Przechadzając się przez centrum Legionowa zauważyłam te miski i bardzo mnie to zdziwiło (oczywiście pozytywnie) i pojawił się uśmiech na mej twarzy (mimo iż nie mam psiaka czy innego zwierzaka z którym wychodzi się na spacery). Zastanawiałam się kto wpadł na tak genialny pomysł – no i całkiem przez przypadek znalazłam odpowiedź tutaj 🙂

    GRATULUJĘ genialnego pomysłu

    Pozdrawiam

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.