Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjanta oraz znieważenia obelżywymi słowami funkcjonariuszy policji i straży miejskiej, usłyszał 31-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego Marcin H. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Zdarzenie miało miejsce w ubiegłą niedzielę (24 sierpnia) około godziny 22.00 na na jednym z peronów na legionowskiej stacji kolejowej. Dyżurny komendy Powiatowej Policji przyjął zgłoszenie od patrolu straży miejskiej, który potrzebował wsparcia przy interwencji w stosunku do grupki agresywnych mężczyzn.
Gdy policjanci przybyli na miejsce, jeden z nich szarpał się ze strażnikami i im ubliżał. W pewnym momencie wyrwał się im i rzucił się na policjanta. Uderzył go i szarpał za mundur. Napastnik został natychmiast obezwładniony i zakuty w kajdanki. Przewieziono go na komendę i zamknięto w policyjnym areszcie.
Jak się okazało, Marcin H. był już wcześniej karany za kradzież z włamaniem. W momencie zatrzymania 31-latek był pijany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjanta oraz znieważenia obelżywymi słowami funkcjonariuszy policji i straży miejskiej. Za popełnione przestępstwo grozi mu do trzech lat więzienia.
„…Gdy policjanci przybyli na miejsce, jeden z nich szarpał się ze strażnikami i im oblizał. …”
Co takiego oblizał naszym strażnikom? :))
Ławki na peronach stacji Legionowo i Legionowo Przystanek to miejsca codziennie , w godzinach popołudniowych i nocnych, zajęte przez lumpen-proletariat. Zostawiają po sobie totalnych chlew: potłuczone butelki, pety, śmieci, mocz i stolec. Policja, straż miejska i SOK-iści omijają te miejsca, a dyżurny monitoringu miejskiego też udaje że nie widzi tych „biesiad”. Żeby było weselej, to na stacji Legionowo Przystanek kamera jest zamontowana tak, że jednego peronu zupełnie nie widzi i nikomu to nie przeszkadza.
Może ktoś z władz miasta weźmie się do roboty i pogna stróżów prawa po peronach i na piechotę, zanim im tyłki przyrosną do radiowozów….
„….usłyszał 321-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego ….” w tym wieku to już nie powinno się karać…. A swoją drogą to proponuję czytać tekst przed wypuszczeniem go w świat….