W ubiegłym tygodniu policjanci z komisariatu w Jabłonnie zatrzymali 25-letnią Martę G., która będąc kompletnie pijaną, opiekowała się swoją 3-letnią córką.
O zaistniałej sytuacji funkcjonariusze zostali powiadomieni przez kuratora sądowego. W mieszkaniu 25-latki, oprócz jej dziecka, przebywało jeszcze dwóch mężczyzn, z którymi kobieta piła alkohol.Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie Marty G. krążyły aż… cztery promile alkoholu. 25-latka została zatrzymana. Ponieważ jej córką nie miał się kto zająć, dziewczynkę czasowo umieszczono w domu dziecka. Marta G. usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd zadecyduje o dalszym losie jej i jej 3-letniej córki.
Tylko nikt nie pomyślał co się dzieje w duszy tej dziewczynki i jakie spostusznienie w jej psychice wyrządziła ta „pomoc”.