Bohdan Bławackyj
Trener KS Wisła Puławy
– To był bardzo ciekawy mecz. Pracuję w Wiśle od trzynastu kolejek i był to mecz prowadzony w najszybszym tempie ze wszystkich, które dotychczas widziałem jako trener tego zespołu. Obydwie drużyny grały bardzo ofensywnie.
Cieszy mnie, że strzeliliśmy cztery bramki, ale powodem do zadowolenia nie jest to, że kiedy prowadziliśmy 4:1, straciliśmy dwie bramki. Były to bardzo ładne bramki, ale solidny zespół powinien dowieźć taki wynik do końca.
Pomógł nam chyba sparing z Górnikiem Łęczna, który rozegraliśmy kilka dni wcześniej. Zmieniliśmy po nim trochę naszą taktykę, kilku zawodników w podstawowym składzie i wyszło to na naszą korzyść. Wisła zaczęła grać szybko i na 1-2 kontakty. To powinno przynieść nam punkty w następnych meczach.
W tym zespole będą grać zawodnicy, którzy będą operować szybko piłką. Szanuję Rafała Wiącka, jego autorytet w zespole, ale on wszedł na boisku przy wyniku 4:1, żeby realizować założenia taktyczne, a nie po to, żeby piętnaście minut przed końcem czekać na gwizdek kończący spotkanie. Cyrk, jaki urządził przy chorągiewce i zagrywanie do tyłu nie może mieć miejsca. Nasz zespół ma grać 70 % podań prostopadłych do przodu, a nie do tyłu. Grać do tyłu, to można grać w innym zespole. U nas się gra szybko i do przodu.
Robert Pevnik
Trener KS Legionovia Legionowo
– Po pierwsze – gratuluję drużynie Wisła Puławy. Co mogę powiedzieć o tym meczu – zdobyliśmy trzy gole, mieliśmy zbyt wiele indywidualnych błędów… i przegraliśmy. Wiem, że to bardzo trudna sytuacja – pięć meczów, jeden punkt – wiem, co muszę dopracować. Musimy się wyspać, zrobić dobrą analizę – tu warto wspomnieć, że w drugiej połowie graliśmy bardzo dobrze, zdobyliśmy trzy gole, ale – jak mówiłem – za dużo indywidualnych błędów. Moi zawodnicy dali z siebie trzysta procent, ale jednak było za dużo tych indywidualnych błędów. Jak mówiłem – po pierwsze – dziś musimy się wyspać, a jutro zrobić bardzo dobrą analizę. Wiem, co muszę dopracować. Niemniej – jak grasz u siebie i zdobywasz trzy gole, to musisz wygrać. Za dużo indywidualnych błędów.