Na nic apele, ostrzeżenia i przestrogi. Przestępstwa popełniane metodą „na wnuczka”, to ciągle ogromny problem. O jego skali niech świadczy to, że tylko w tym roku w samej Warszawie ofiarami tego typu przestępstw padły aż 293 starsze osoby, od których oszuści wyłudzili w sumie aż… 10 milionów złotych.
Tak duża skuteczność wynika z jednej strony z łatwowierności starszych osób, a z drugiej z coraz większej pomysłowości przestępców. – Bardzo ważne jest to, żeby wiedzieć jaka jest teraz ich nowa metoda działania. Osoba dzwoni, podaje się za krewnego lub wnuczka i mówi, że stało się coś nagłego, typu choroba, wypadek i że potrzebne są pieniądze. Następnie rozłącza się – mówi asp. Emilia Kuligowska, oficer prasowy KPP w Legionowie.Po chwili dzwoni kolejna osoba, która tym razem podaje się za policjanta, funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego, lub Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Mówi, że starsza osoba rozmawiała przed chwilą z oszustem, przeciwko któremu jest aktualnie prowadzone śledztwo, mające doprowadzić do jego zatrzymania. Dodaje, że do zatrzymania oszusta potrzebują przeciwko niemu dowodu. Ma nim być fakt dokonania wpłaty żądanych pieniędzy. Fałszywi śledczy zapewniają też potencjalne ofiary, że gotówka zostanie zwrócona zaraz po zatrzymaniu podejrzanego. Starsza osoba przekazuje pieniądze i… bezpowrotnie je traci.
Fałszywy policjant często zachęca swoje ofiary do tego, aby zadzwonili na policję i zweryfikowali jego wersję wydarzeń. Należy jednak pamiętać, że może to być kolejna pułapka. – Jeżeli osoba dzwoniąca, informuje nas, że możemy potwierdzić jego tożsamość jako policjanta, dzwoniąc na numer 112, albo 997, zróbmy to ale upewnijmy się, że na pewno pierwsze połączenie zostało zakończone. Jest to bardzo ważne, bo może się okazać, że w dalszym ciągu rozmawiamy z tą samą osoba , z tym właśnie oszustem – dodaje asp. Kuligowska. Przy okazji każdej takiej rozmowy należy być więc bardzo ostrożnym i nie wierzyć ślepo w to, co rozmówca mówi. – Apelujemy do wszystkich, aby nie działali pod presją czasu. Nie dajcie się oszukać. Pamiętajcie, że policja nigdy nie oczekuje pieniędzy – przestrzega rzecznika legionowskiej policji. Jeśli więc ten ktoś, kto podaje się za policjanta, żąda od nas pieniędzy, można być pewnym, że mamy do czynienia z oszustem.
Komenda Stołeczna Policji uruchomiła specjalną infolinię. Jeśli podejrzewamy, że dzwoni do nas oszust podszywający się pod krewnego lub policjanta, dzwońmy pod całodobowy numer 22 60 33 222.