Sądząc po minie Olgierda Dziekońskiego, przypinanie prezydenckich odznaczeń to całkiem fajna robota. Zwlaszcza jeżeli w rewanżu niewiasty obdarzają go taaakimi spojrzeniami… Nic dziwnego, że Janusz Kubicki, członek zarządu powiatu, czujnie patrzy ministrowi na ręce.