Nasi piłkarze, choć od dawna wiadomo, że gaszą swe pragnienia nie tylko czystą wodą, w tej drażliwej kwestii raczej pozostają dyskretni. Ich węgierskim kolegom takie skrupuły są najwyraźniej obce.
Posłańcy złych wieści, jak uczy historia, kończą zwykle marnie. Na szczęście ja mam dziś info całkiem dla ogółu dobre, choć również końca dotyczące. Mojego...