W piątek, podczas specjalnej konferencji, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju oficjalnie odtrąbiło finisz konsultacji społecznych w sprawie Programu Przebudowy Dróg Krajowych na lata 2014 – 2023. Wzięli w niej udział także legionowscy samorządowcy, wspomagani przez sojuszników w batalii o dokończenie przebudowy dk 61. Dzięki temu ich głos zabrzmiał wyjątkowo donośnie.
Początek konferencji należał do Marii Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju, oraz wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Pokrótce omówili oni m.in. kryteria, jakimi kierowano się przy tworzeniu Programu, sporo miejsca poświęcając też przebiegowi i efektom konsultacji społecznych. Po swych szefach do głosu doszli ministerialni urzędnicy, którzy zagłębili się w szczegóły dokumentu. Inna sprawa, że tego dnia była to rola mało wdzięczna, bo wśród obecnych na sali dominowali ci, którym inwestycyjne zamiary resortu nie przypadły do gustu. Chwilę później, patrząc w twarz gospodarzom spotkania, mieli okazję osobiście swą dezaprobatę wyrazić. I apelować o zmianę planów.
Na tle mniej lub bardziej wpływowych orędowników innych rozwiązań drogowych, które nie znalazły się w Programie Przebudowy Dróg Krajowych na lata 2014 – 2023, Legionowo wypadło znakomicie. Dokończenie przebudowy drogi krajowej nr 61 głośno poparł były minister administracji i cyfryzacji, a obecnie europoseł Michał Boni, radna Sejmiku Województwa Mazowieckiego Kinga Gajewska, a nawet sam wicepremier Piechociński, poruszywszy tę kwestię na wstępie konferencji. Głos zabrał również, przytaczając wiele znamiennych liczb i danych, starosta Jan Grabiec.
Przebieg piątkowej konferencji nie mógł bezpośrednio wpłynąć na ewentualną korektę ministerialnych planów inwestycyjnych. Uświadomiła ona jednak decydentom, jak wielu i jak mocnych poszczególne samorządy mają sprzymierzeńców. A to w polityce niezwykle istotne. Jeśli wierzyć ministrowi gospodarki, o rozbudowę dk 61 legionowianie mogą być spokojni. – To jest przesądzone, bo byłaby to piramidalna głupota, która się nie broni. Tym bardziej, że bezpieczeństwo na tym odcinku jest fatalne, a następni w kolejce mówią, że trzeba robić obwodnicę Pułtuska i dalej myśleć o dk 61 jako nowej, bardzo ważnej drodze, o podwyższonych nomach przejazdowych, aż do granicy państwa. To zadanie musi być jak najszybciej zrobione – powiedział Janusz Piechociński. Nie dodał tylko, kiedy.
Janusz Piechociński {mp4}300115piechocinski|512|384|{/mp4}
Michał Boni {mp4}300115boni|512|384|{/mp4}
Artur Dębski {mp4}300115debski|512|384|{/mp4}
Jan Grabiec {mp4}300115grabiec|512|384|{/mp4}
Obwodnica w Jabłonnie, obwodnica w Serocku, w Pułtusku też wiedzą o co trzeba walczyć. A u nas autostrada przez miasto, hałas, zanieczyszczone powietrze i miasto podzielone ekranami. Ostatnio przyjaciel mojego męża stwierdził, że osoby mieszkające na III Parceli powinny już szukać pracy w Nasielsku, bo jak ruszy budowa kładki na Parkowa/Wyszyńskiego to będzie katastrofa.
No jak z Grabcem pojechał radny z legionowa -doradca polityczny Piechocinskiego, to co tamten miał gadać i tak g… z tego będzie bo takich misiów jak Legionowa było na pęczki nawet posłów itp., zresztą nie jesteśmy nawet w planie jako inwestycja rezerwowa nie ma DK 61 na zadnej liście.
Gdzie był Grabiec z Romanem jak zwykle niepowodzenie