Wczoraj pojawił się oficjalny komunikat Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sprawie korupcji w NFZ. Potwierdził się tym samym wątek legionowski afery łapówkarskiej. Prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom.
Sprawa miała swój początek 18 marca. Funkcjonariusze CBA na polecenie prokuratora zatrzymali radcę prawnego Pawła S. oraz byłego zastępcę dyrektora do spraw medycznych Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, Mirosława J.
Paweł S. jest podejrzewany o to, że w lutym 2013 r. w Warszawie, działając za pośrednictwem ustalonej osoby, udzielił Mirosławowi J. w związku z pełnioną przez niego funkcją publiczną, korzyści majątkowej znacznej wartości w postaci pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 400.000 zł, w zamian za zawarciem ugody przez mazowiecki NFZ z jednym z Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej z terenu Legionowa, dotyczącej zapłaty przez fundusz 17 milionów na sfinansowanie ponadlimitowych świadczeń. Mówi się o tym, że łapówka miała wynieść aż dwa miliony złotych.
Był wiceszef NFZ usłyszał zarzut przyjęcia od Pawła S. powyższej korzyści majątkowej. Odpowie też za to, że w okresie od stycznia 2013 do kwietnia 2014 roku przyjmował od ustalonej osoby korzyści majątkowe w kwocie nie mniejszej niż 200.000 zł. – Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że podejrzany co miesiąc przyjmował korzyść w kwocie 10.000 zł w związku z przekazywaniem przedstawicielowi prywatnych podmiotów świadczących usługi medyczne, informacji o planowanych kontrolach i planowanych zmianach w zawartych umowach. Jednokrotnie przekazana została kwota 50.000 zł w związku z uzyskaniem wynagrodzenia z tytułu wykonanych świadczeń medycznych w ilości przekraczającej liczbę ujętą w umowie dotyczącej 2012 r. – informuje Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Obaj zatrzymani nie przyznali się do winy. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i poręczenia majątkowego; 50.000 zł dla Mirosława J. i 400.000 zł dla Pawła S. Za przyjęcie i udzielenie korzyści majątkowej znacznej wartości, grozi do 12 lat pozbawienia wolności.