Tytułowe skrzypce to instrument, dzięki któremu Nikola Rosa dała się legionowianom poznać i polubić. Orkiestrę zaś stworzyły dla niej setki osób, pragnących pomóc młodej wiolinistce w zmaganiach z ciężką, wyniszczającą chorobą. Orkiestrę, w której najdonośniej brzmiała bezinteresowna chęć niesienia pomocy. Dzięki temu w sobotę legionowski ratusz stał się miejscem naprawdę wyjątkowym.
Kiedy inni potrzebowali pomocy, Nikola Rosa chętnie ich wspierała. Nie tylko dźwiękami swoich skrzypiec. Kilka miesięcy temu okazało się, że uczennica Zespołu Szkolno – Przedszkolnego nr 2 w Legionowie sama będzie wymagać wsparcia. Diagnoza lekarzy brzmiała: ziarnica złośliwa.
– To był dla mnie szok, że dziewczyna, którą widziałam uśmiechniętą, radosną, pełną energii, leży w szpitalu i walczy z ciężką chorobą. I od razu narodził się pomysł, żeby zorganizować dla Nikoli koncert, bo ona w takich koncertach brała wielokrotnie udział, pomagając innym. Chcieliśmy, żeby ona też poczuła, że jesteśmy z nią i że może na nas liczyć – mówi Małgorzata Luzak, miejska radna i jedna ze współorganizatorek imprezy. – Na sam dźwięk słów „Nikola Rosa” serca same się wyrywały, chętne do pomocy. Bo Nikola jest tego warta. W zasadzie my jesteśmy jej to winni. Ona to dobro rozlewała przez cały czas, działając na rzecz innych, a teraz to dobro do niej powróciło – dodaje Monika Zakrzewska, przewodnicząca rady rodziców działającej przy ZS-P nr 2.
Najpierw młodą skrzypaczkę wspomogli uczniowie, nauczyciele oraz inni ludzie związani z jej macierzystą szkołą. – Zorganizowaliśmy wcześniej akcję pod hasłem „Zajączek dla Nikoli”. Wywołała ona ogromne poruszenie wśród szkolnej społeczności. Dzisiaj robimy kolejny krok, bo to poruszenie przełożyło się na jeszcze większą liczbę uczestniczących osób – cieszy się Monika Zakrzewska. Sobotni koncert pod hasłem „Nikola, jesteśmy z Tobą!” był wspaniałym pokazem solidarności mieszkańców miasta i powiatu. Do akcji włączyły się między innymi lokalne instytucje, szkoły, restauracje i organizacje pozarządowe. Nie zabrakło też miejscowych artystów, a także gwiazd ekranu, prowadzących licytację, z której dochód przeznaczono na rzecz chorej nastolatki. Julia Kamińska i Jarosław Boberek wykazali się w tej kwestii dużym profesjonalizmem. Dość powiedzieć, że tylko prezydent Legionowa wrócił do domu „lżejszy” o całe kilkaset złotych.
Nikola, będąca już po dwóch chemioterapiach, potrzebuje pieniędzy na dalsze leczenie i rehabilitację. Mimo że w ponad osiemdziesięciu procentach przypadków ziarnica złośliwa jest do pokonania, walka utalentowanej skrzypaczki o zdrowie to na razie droga przez mękę. – Teraz musi się specjalnie odżywiać. Schudła 10 kilogramów. W tej chwili jej mama jest szczęśliwa, bo dzięki pomocy szkoły, w której zebrano 8,5 tys. zł, ma sprowadzane z zagranicy odżywki, które pomagają Nikoli troszeczkę nabrać sił – mówi Małgorzata Luzak. Kto wie, czy nie bardziej niż leki pomogą w tym dziewczynie pozytywne ludzkie emocje. Chora Nikola Rosa doświadcza ich ostatnio na każdym kroku. W sobotę udało się je zamienić na prawie 15 tys. zł.