Mimo dwóch strzelonych bramek, Legionovia KZB Legionowo przegrała przy Parkowej z Energetykiem ROW-em Rybnik 2:3. Honorowe gole dla podopiecznych Roberta Pevnika strzelili jeszcze przed przerwą Paweł Wolski i Sebastian Czapa. Debiut na drugoligowych boiskach zaliczył w barwach gospodarzy 17-letni Sebastian Milewski.
Przed meczem większe szanse na zwycięstwo dawano walczącemu o awand na zaplecze Ekstraklasy Energetykowi. Spotkanie rozpoczęło się jednak sensacyjnie, bowiem to miejscowi objęli prowadzenie w 8 minucie meczu. Do końca z rywalem powalczył Kamil Tlaga, który podał piłkę do Dejana Krlajnovica. Strzał Słoweńca obronił Daniel Kajzer, ale wobec dobitki Pawła Wolskiego rybnicki bramkarz był bez szans. Goście czekali z odpowiedzią dwadzieścia minut. Wówczas dośrodkowanie Mariusza Muszalika z rzutu wolnego przeciął w polu karnym Gabriel Nowak, który doprowadził do wyrównania. Nie minęło pięć minut, a gospodarze znowu byli na prowadzeniu. Tym razem po podaniu Krljanovica na listę strzelców wpisał się Sebastian Czapa. Dla 21-letniego pomocnika była to czwarta bramka w tym sezonie. Przed przerwą piłkarze z Rybnika znowu zdołali odrobić straty. Po centrze Petara Borovicianina Patryk Dudziński ubiegł wychodzącego z bramki Mikołaja Smyłka, strzelając gola „do szatni”.
Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało jednak do Energetyka. W 63 minucie po kolejnym dośrodkowaniu Muszalika najprzytomniej przed bramką Smyłka zachował Marek Krotofil. Obrońca przyjezdnych wobec biernej postawy kryjących go legionowian nawet nie musiał wychodzić w powietrze, aby posłać piłkę do siatki. W ostatnich trzydziestu minutach Legionovia miała kilka niezłych szans na odwrócenie losów tego spotkania. W 78 minucie Adam Czerkas świetnie wyłożył piłkę Szymonowi Lewickiemu. Najlepszy snajper gospodarzy jednak fatalnie przestrzelił. „Biało-żółto-czerwoni” nie podnieśli się po stracie trzeciego gola i ponieśli siódmą domową porażkę w sezonie 2014/2015.
Na skutek wycofania się z I ligi Floty Świnoujście II ligę opuszczą tylko trzy ostatnie zespoły. Porażka z Energetykiem kosztowała legionowian spadek z 12 na 13 miejsce w tabeli. Mimo tego, mają oni siedem punktów przewagi nad zajmującą pierwsze spadkowe miejsce Kotwicą Kołobrzeg. Ze względu na lepszy bilans bezpośrednich spotkań z kołobrzeżanami, Legionovia do zapewnienia sobie utrzymania potrzebuje jednego punktu w trzech ostatnich meczach. Piłkarze Roberta Pevnika otrzymają okazję do zdobycia upragnionego punktu w sobotę 23 maja. W meczu 32 kolejki zmierzą się oni na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola.
Legionovia KZB Legionowo – Energetyk ROW Rybnik 2:3 (2:2)
bramki: Wolski 8, Czapa 33 – Nowak 28, Dudziński 43, Krotofil 63
żółta kartka: Menzel
sędzia: Tomasz Tobiański z Gdańska
Legionovia KZB: Smyłek – Tlaga (71 Kastratovic), Dankowski, Menzel, Goliński – Wieczorek, Krljanovic, Milewski (52 Lazar Pavic), Czapa (87 Przybylski), Wolski (76 Czerkas) – Lewicki.
Energetyk ROW: Kajzer – Krotofil, Borovićanin, Jary, Gojny – Dudziński (72 Mandrysz), Płonka, Nowak, Muszalik, Sobczak (83 Siwek) – Buchała (90 Spratek).