Nawet kilkuletnie dzieci można zainteresować nauką. Pod warunkiem oczywiście, że się ją w ciekawy i atrakcyjny sposób pokaże. Ta sztuka udała się z pewnością Przedszkolu Miejskiemu nr 9 w Legionowie, które już od pięciu lat organizuje Przedszkolny Festiwal Nauki Klubów Młodego Odkrywcy.
– Generalnie idea jest taka, że dzieci działają, dzieci eksperymentują i badają, a my po prostu dbamy o to, żeby je zadziwić i dostarczyć im sytuacji do naukowej aktywności – mówi Beata Piasecka, dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 9 „Akademia Przygody”.
Pierwsza edycja festiwalu miała związek z Europejskimi Słonecznymi Dniami. Udział w nim wzięli tylko dzieci z dziewiątki oraz uczniowie z zaprzyjaźnionej z przedszkolem, szkoły podstawowej. Dwa lata temu impreza została objęta patronem i opieką Centrum Nauki Kopernik, a jego formuła zaczęła się coraz bardziej rozszerzać. – Kolejne edycje festiwalu były coraz większe, ponieważ dużo jest takich pozytywnie zakręconych ludzi, którym się ta idea spodobała. Mieliśmy coraz więcej chętnych, coraz więcej gości i w związku z tym zaczęliśmy wychodzić trochę na zewnątrz. Najpierw tylko na zewnątrz naszego przedszkola, bo ubiegłoroczny festiwal odbył się na terenie naszego ogrodu przedszkolnego. Niestety, albo stety, impreza nam się znowu troszkę rozrosła – mówi dyrektor Piasecka. Piątą edycję festiwalu postanowiono więc zorganizować przed Areną Legionowo.
Swoje mobilne laboratoria naukowe wystawiło tam kilkanaście podmiotów. Można było między innymi zobaczyć tornado w butelce, wodoodporny piasek, bańki w bańkach i megabańki, wybuchające wulkany, pijące kule, znikający styropian i magnetyczną plastelinę. Dużym zainteresowanie cieszyły się pokazy przygotowane przez gości specjalnych festiwalu, czyli animatorów z Centrum Nauki Kopernik. Prezentowali eksperymenty z ciekłym azotem, bardzo zimną, ale wrzącą cieczą, której temperatura to aż minus 200 stopni. – Tą najciekawszą rzeczą jest to, że wrzące ciecze zamieniają się w gaz, a przy tym ten gaz chce zająć jak największą objętość i po prostu rozpycha się na wszystkie strony. Jak się go zamknie, to wyraża swoje bardzo głośne niezadowolenie, co przed chwilą wszyscy mogli usłyszeć – mówi Lucjan Staszewski, animator w Centrum Nauki Kopernik.{mp4}26515b|512|384|{/mp4}
Drugim gościem specjalnym imprezy było Koło Chemiczne z Politechniki Warszawskiej „Flogiston”. Zaprezentowały się też Kluby Młodych Odkrywców z warszawskiego przedszkola Wiślana Kropelka i z przedszkola w Łajskach, uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 7, Zespołu Szkolno – Przedszkolny nr 2, Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 i Zespołu Szkół nr 2 „Kopernik” z Wyszkowa. Była też Miejska Biblioteka Publiczna, która prezentowała różne rodzaje książek i różne techniku snucia opowieści oraz Muzeum Historyczne w Legionowie, które na tę okazję przygotowało zabawy z archeologią pradziejową. Animacje dla dzieci zapewniała Stacja Frajda, a pragnienie gasił jeden ze sponsorów imprezy, firma Nestle. – Dzieci są bardzo zainteresowane. Nasze przedszkolaki są na co dzień do tego przyzwyczajone i one na wstępie zadają pytania „dlaczego? jak? i po co?”. Natomiast równie ciekawe dla nas jako dla nauczycieli jest obserwowanie reakcji rodziców, bo okazuje się, że rodzice potrafią się bawić równie dobrze jak dzieci, a może nawet lepiej – podsumowuje dyrektor „Akademii Przygody”.