Fala upałów nie mija. Podczas, gdy my zawsze możemy się schłodzić wodą, zwierzęta takiej możliwości już nie mają. Tym bardziej, że od kilkunastu dni na Legionowo nie spadła ani jedna kropla deszczu.
– W ostatnim czasie dostawaliśmy sporo sygnałów od zaniepokojonych mieszkańców naszego osiedla, dotyczących funkcjonowania zwierząt podczas tych upałów. Mam tu na myśli koty, psy i ptaki – mówi Monika Osińska-Gołoś, kierownik administracji osiedla Sobieskiego.
Niepokój jest tym bardziej uzasadniony, że na osiedlu zaczęto już znajdować martwe ptaki. Zdechły one najprawdopodobniej właśnie z pragnienia. – Na szczęście mamy tu grupę osób prowadzących wolontariat i opiekujących się między innymi kotami i ptakami. I one zaczęły wystawiać pojemniki z wodą dla tych zwierząt – mówi Osińska-Gołoś. I każdego dnia tych pojemników jest coraz więcej. – Teraz sytuacja już się poprawiła i stoją one już prawie pod każdym blokiem. Zwierzaki spokojnie mogą więc do nich podejść i napić się – mówi kierowniczka administracji osiedla Sobieskiego.
Także i na osiedlu Jagiellońska, mieszkańcy i gospodarze znajdujących się tam budynków, dostrzegają potrzeby zwierząt. – Przy tych upałach, które nas w tej chwili nawiedziły trudno jest wytrzymać człowiekowi, ale mamy przecież również ptaki, psy, czy koty. Na osiedlu pojawiają się pojemniczki z wodą. Są one ustawiane i przez gospodarzy i przez mieszkańców. Zachęcamy wszystkich, żeby w ten sposób pomagali tym zwierzętom – mówi Beata Woźniak, kierownik administracji osiedla Jagiellońska. Jest tez apel do mieszkańców, aby raz już wystawionych pojemników, nie zabierać. – Każdy potrzebuje wody, zwierzęta również. Ogromna więc prośba, pomagajmy im – przekonuje Beata Woźniak.{mp4}12815woda|512|384|{/mp4}