We wtorek (1 września) o godzinie 19.10 na rzece Narew w miejscowości Poddębie, strażnicy z warszawskiego posterunku Państwowej Straży Rybackiej zatrzymali na gorącym uczynku dwóch młodych mężczyzn, którzy łowili ryby w obrębie ochronnym.
Kłusownicy byli tak wystraszeni widokiem patrolu, że jeden z nich… wyrzucił wędkę do wody. Podczas przeszukania podejrzanych ujawniono dwa sumy, które mężczyźni zdążyli już schować do bagażnika samochodu.Nie było to jednak koniec ich kłopotów. Jeden z nich zaproponował bowiem strażnikom korzyść majątkową w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Łapówkę w wysokości 600 złotych usiłował wcisnąć za kamizelkę operacyjną dowódcy patrolu.
Reakcja strażników była stanowcza. Mężczyźni zostali natychmiast przekazani funkcjonariuszom z Komisariatu Policji w Wieliszewie. Jako dowody w sprawie zabezpieczono: wędkę spinningową, dwa sumy oraz sześć banknotów stuzłotowych.
Za popełnienie przestępstwa z art. 27c ust.1 pkt. 4 o rybactwie śródlądowym, mężczyznom grozi kara grzywny i ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat dwóch Do dyspozycji prokuratora zatrzymano mężczyznę, który próbował wręczyć strażnikom łapówką. Odpowie on dodatkowo za przestępstwo łapownictwa czynnego z art. 229 § 1 kodeksu karnego. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.