Coraz więcej dzieci w polskich szkołach ma nadwagę lub otyłość. Wynika to z niezdrowego i szybkiego sposobu dostarczania naszemu organizmowi pożywienia. Wiadomo, że wszyscy się spieszymy i chcąc zaspokoić głód sięgamy po szybkie jedzenie. Nie mamy czasu się zastanawiać co jemy, ani jak jemy. A to czym się żywimy, świadczy o naszym samopoczuciu i wyglądzie. Dlatego też, w trosce o najmłodszych i młodzież rząd podjął działania zmierzające do poprawy jakości życia najmłodszych Polaków.
Z dniem 1 września weszło w życie Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 26 sierpnia 2015 r. w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań, jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w tych jednostkach.Oznacza to, że wszystkie sklepiki działające w jednostkach oświatowych muszą funkcjonować według nowych przepisów. Zgodnie z nowym Rozporządzeniem, wprowadzone zostały normy ograniczające ilość soli, cukru, czy tłuszczy w produktach spożywczych, nie tylko dopuszczonych do sprzedaży w sklepikach, ale też i tych serwowanych w szkolnych stołówkach, gdzie np. zamiast cukru, ma być stosowany miód.
Z pierwszym dzwonkiem nowego roku szkolnego, pięć z siedmiu dotychczas funkcjonujących szkolnych sklepików, będzie działało dalej, sprzedając już tylko zdrowy asortyment. Są to punkty: w Zespole Szkolno – Przedszkolnym nr 2, gdzie sklepik jest obsługiwany jest przez uczniów, w Zespole Szkół nr 1, w Zespole Szkolno- Przedszkolnym im. Legionów Polskich 1914-1918, w Zespole Szkół przy ul. Zegrzyńskiej 3 oraz w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2, gdzie prowadzenie takiego punktu obejmie nowy najemca.
Nowe przepisy mają pomóc dzieciom i młodzieży kształtować zdrowe nawyki żywieniowe. Zwłaszcza, że przez większą część roku to właśnie szkoły kształtują postawy młodego ucznia. Zwrot w kierunku zdrowej żywności nie ogranicza się jednak tylko do działalności szkolnych sklepików. W szkołach są również prowadzone akcje uświadamiania dzieci oraz ich rodziców, jak ważną rolę dla zdrowia i samopoczucia odgrywa zdrowe jedzenie.
Takim wzorcowym punktem, prowadzącym sprzedaż wyłącznie zdrowej żywności jest sklepik spożywczy w Zespole Szkolno – Przedszkolnym nr 2, gdzie są sprzedawane głównie produkty własnej produkcji, wyprodukowane lub zrobione przez uczniów. Na przerwach, pomiędzy lekcjami, uczniowie z ZS-P nr 2 w Legionowie sami prowadzą sprzedaż zdrowej żywności. Kupić u nich można kanapki, soki świeżo wyciskane, kefiry, owoce i warzywa. Opiekę nad uczniami dyżurującymi w sklepiku sprawuje nauczycielka przyrody i biologii, Marta Mazur. Wraz z dziećmi wyjeżdża ona często na wycieczki, np. do sadów, skąd przywożą owoce, z których sami przygotowują soki na sprzedaż. Jak sami opowiadają, napoje te dają im dużo siły. Często porównują je do… energetyków.
Szkoła otrzymała już dwa certyfikaty. Pierwszy z Instytutu Żywienia i Żywności za „Szkołę przyjazną żywieniu i aktywności fizycznej”. Placówka została również wpisana do „Mazowieckiej Sieci Szkoły Promującej Zdrowie”. W tym roku ZS-P nr 2 chce aplikować do certyfikatu wojewódzkiego, a w przyszłości do krajowego. – Tak dobrze funkcjonujący sklepik udało nam się stworzyć między innymi dlatego – powiedziała w rozmowie Dyrektor Zespołu Szkolno – Przedszkolnego nr 2, Dorota Kuchta – że jednym z partnerów, którzy realizują ten projekt jest legionowski sanepid. Dzięki ich wskazówkom udało się nam otworzyć taki punkt. Wiemy jak przechowywać żywność i zachowywać normy, a obsługujący go uczniowie mają wszystkie potrzebne badania lekarskie. Bez pomocy sanepidu, szkole nie udałoby się utrzymać tak wysokich norm żywieniowych – dodaje. Sklepik został w ubiegłym roku wyróżniony nagrodą Kuratorium Oświaty w Warszawie za projekt dotyczący zdrowej żywności. Otrzymał także od władz miasta dofinansowanie w ramach tzw. innowacji pedagogicznej.
Innym takim punktem jest sklepik prowadzony przez najemcę w Zespole Szkolno – Przedszkolnym przy ul. Jana Pawła I. Dwa lata temu szkoła przystąpiła do programu polsko – szwajcarskiego o zapobieganiu nadwadze i otyłości. W ramach tego programu już od dwóch lat szkoła prowadzi sklepik zgodnie z obowiązującymi obecnie normami. Podczas przerwy uczniowie często korzystają z jego asortymentu. A oferuje on nie tylko zdrowe kanapki z pieczywa gruboziarnistego, ale również soki, wodę, świeżą marchew, owoce i warzywa, codziennie świeżo dostarczane. – Już od wielu lat – powiedział w rozmowie zastępca prezydenta Legionowa Piotr Zadrożny – w placówkach na terenie miasta Legionowo są podejmowane działania, mające na celu zmianę przyzwyczajeń żywieniowych uczniów. Jeżeli jednak rodzice nie zaczną zwracać uwagi na to, co jedzą i piją ich pociechy, to sama zmiana w szkolnych sklepikach na pewno nie wystarczy – dodaje. Jak przyznaje prezydent Zadrożny, wystarczy wyjść przed szkołę i w pobliskim sklepie kupić chipsy, czy batony. – Aby ta zmiana, która weszła w życie przyniosła efekty – powiedział Piotr Zadrożny – potrzebna jest również zmiana na poziomie edukacji, także dorosłych oraz wyrobienie dobrych nawyków żywieniowych.