Drugie zwycięstwo w trzecim meczu po powrocie do PGNiG-ie Superligi zaliczył KPR RC Legionowo. Po słabszym spotkaniu z Orlen Wisłą Płock przed własną publicznością, w ostatnią sobotę legionowianie pokonali w delegacji PGE Stal Mielec.

W minioną środę do Areny Legionowo przyjechał wicemistrz Polski z Płocka. Przed pierwszą syreną było wiadomo, że dla legionowskiego beniaminka będzie to ciężka przeprawa. Przedmeczowe przypuszczenia sprawdziły się. Przygotowująca się do gry w europejskich pucharach Orlen Wisła grała z polotem w ataku i skutecznie w obronie. Zaporą nie do przejścia długo był reprezentacyjny bramkarz płocczan Michał Wichary. Piłkarze Roberta Lisa pierwszego gola zdobyli dopiero w 14 minucie za sprawą Tomasza Mochockiego. Właśnie 30-latek pozyskany przed sezonem z Chrobrego Głogów – autor pięciu bramek – był najjaśniejszym punktem miejscowych w środowym pojedynku. Sześć trafień zaliczył jeszcze Witalij Titov. Uspokojeni wysokim prowadzeniem „Wiślacy” jeszcze przed przerwą przestali narzucać wysokie tempo, dając więcej przestrzeni rywalowi do odrobienia start. W pewnym momencie KPR zbliżył się nawet na sześć bramek, ale ostatecznie przegrał 19:27.

Dużo lepiej piłkarze Roberta Lisa spisali się w sobotę w wyjazdowej konfrontacji z PGE Stalą Mielec. Tylko do przerwy przyjezdni wygrywali 10:13. Legionowianie uspokojeni trzybramkowym prowadzeniem, na drugą część gry wyszli nieskoncentrowani. Stal wykorzystała chwilę słabości rywala i doprowadziła do wyniku 22:21 na swoją korzyść. – Sami sobie zgotowaliśmy nerwówkę pod koniec. Wyszliśmy na II połowę pewni, że mecz został przez nas wygrany. Rozluźniliśmy się, przez co w pewnym momencie przeciwnik przeszedł nas jedną bramką – przyznaje legionowski rozgrywający Michał Prątnicki. Końcówka należała jednak do KPR-u. Dobra postawa między słupkami Tomislava Stojkovicia oraz skuteczność pod bramką rywala Prątnickiego i Tomasza Kasprzaka zaowocowały ostatecznym zwycięstwem legionowian 32:30. – Wiadomo jak ciężkim terenem jest Mielec. Po ciężkiej walce udało nam się wygrać. Trochę zabrakło nam koncentracji w drugiej połowie, ale to jest liga, dlatego najbardziej liczą się zdobyte „oczka” – podkreśla z kolei opiekun szczypiornistów z Legionowa.

Po trzech kolejkach KPR KC plasuje się na 5 miejscu w tabeli PGNiG-ie Superligi. Legionowianie mają na swoim koncie cztery punkty i do prowadzącego w klasyfikacji VIVE Tauronu Kielce tracą trzy „oczka”. Słaby początek sezonu zanotowały zespoły Śląska Wrocław, Górnika Zabrze i Zagłębia Lubin, które w trzech meczach jeszcze nie zdobyły żadnego punktu. W następnej kolejce podopieczni trenera Lisa zagrają przed własną publicznością właśnie z Zagłębiem, które okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Do spotkania tych dwóch zespołów dojdzie w sobotę 19 września o godzinie 18:00.

PGE Stal Mielec – KPR RC Legionowo 30:32 (10:13)
Stal Mielec: Nikolić, Lipka – Wilk 1, Janyst 10/3, Wypych, Obiała 4, Sobut 4, M. Gasin, P. Gasin, Kłoda, Kawka, Krzysztofik 2, Chodara 4, Kostrzewa 5.
KPR KC Legionowo: Krekora, Stojković – Bożek, Prątnicki 10, Mochocki 5, Suliński 2, Kasprzak 6, Kowalik 1, Titow 1, Brinovec, Gawęcki 6, Twardo, Ciok 1.

Piłka ręczna – PGNiG Superliga mężczyzn
3. kolejka (12-16.09). PGE Stal Mielec – KPR KC Legionowo 30:32, Orlen Wisła Płock – KS Azoty Puławy 35:33, Gwardia Opole – VIVE Tauron Kielce 26:38, Chrobry Głogów – Pogoń Szczecin 19:20, Zagłębie Lubin – MMTS Kwidzyn 22:25, Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze (16.09 – godz. 20:30).
1. VIVE Taouron Kielce 7 3 1 0 140:94
2. Pogoń Szczecin 7 3 1 0 96:89
3. Orlen Wisła Płock 6 3 0 0 93:75
4. Azoty Puławy 4 2 0 1 97:83
5. KPR RC Legionowo 4 2 0 1 83:85
6. Chrobry Głogów 3 1 1 1 67:62
7. PGE Stal Mielec 2 1 0 2 80:93
8. MMTS Kwidzyn 2 1 0 2 71:84
9. Gwardia Opole 1 0 1 2 71:88
10. Śląsk Wrocław 0 0 0 2 48:58
11. Górnik Zabrze 0 0 0 2 47:63
12. Zagłębie Lubin 0 0 0 3 65:84
4. kolejka (15-19.09). KPR KC Legionowo – Zagłębie Lubin (19.09 – godz. 18:00), VIVE Tauron Kielce – Chrobry Głogów, Śląsk Wrocław – Orlen Wisła Płock, MMTS Kwidzyn – Gwardia Opole, Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin, Azoty Puławy – PGE Stal Mielec.