Jadący w środę (16 września) o godzinie siódmej rano do pracy policjanci z Serocka, otrzymali poufną informację, że przez gminę w kierunku Warszawy może przejeżdżać samochód marki ford. Autem tym miał się poruszać mężczyzna, który jest podejrzany o gwałt i rozbój, którego miał dokonać na terenie powiatu makowskiego. Natychmiast przekazali tę informację dyżurnemu Komisariatu Policji w Serocku.
W miejscowości Wierzbica wystawiono załogę patrolową, która zatrzymała do kontroli poszukiwanego forda.W aucie znajdowały się trzy osoby. Jedna z nich, widząc mundurowych, wyrzuciła za okno samochodu torbę, w której jak się okazało była marihuana. Podczas kontroli, kiedy jeden z pasażerów podał funkcjonariuszom fałszywe dane, na miejsce zdarzenia dojechali policjanci, którzy wcześniej podali na stanowisko dowodzenia informację o poszukiwanym. Znając podejrzanego, mogli rozpoznać zatrzymane osoby.
Policjanci ustalili, że ford, którym poruszali się mężczyźni, nie został dopuszczony do ruchu. Na kierującego został nałożony mandat karny. Podejrzany o gwałt, 28-latek został natomiast przekazany policjantom z komendy w Makowie Mazowieckim. Z kolei mężczyźnie, posiadającemu marihuanę, został postawiony zarzut posiadania środków odurzających. 22-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze.