Jedno z najnowocześniejszych w tej chwili w Polsce ośrodków naukowo – badawczych, od ubiegłego czwartku (17 września) działa na terenie gminy Jabłonna. Budowa Centrum Badawczego „Konwersji Energii i Źródeł Odnawialnych” Polskiej Akademii Nauk została sfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego na lata 2007 – 2013.
– Otwieramy instytucję, która powinna promieniować wiedzą o tym co jest niezwykle potrzebne, o tym jak powinna przebiegać konwersja energii i jak powinniśmy budować źródła odnawialne – mówił w trakcie uroczystości, prezes Polskiej Akademii Nauk, prof. Jerzy Duszyński.Wśród gości zaproszonych na uroczyste otwarcie centrum byli między innymi byli byli prezesi Polskiej Akademii Nauk, przedstawiciele władz samorządowych, senator Anna Aksamit, wiceminister administracji i cyfryzacji, Jan Grabiec oraz profesor Lena Kolarska-Bobińska, minister nauki i szkolnictwa wyższego. – W Polsce przez ostatnie lata wydaliśmy około 30 miliardów złotych na laboratoria, budynki i nowe inwestycje. To centrum jest właśnie jednym z takich osiągnięć – mówiła minister Kolarska-Bobińska. I jak podkreśliła, jego uruchomienie i oddanie zakończyło pewien etap w rozwoju polskiej nauki. – Teraz trzeba się zajmować już nie infrastrukturą, którą wiele uniwersytetów i uczelni już ma, ale konkretnymi projektami, pomysłami i koniecznością inwestowania w ludzi – dodała pani minister.
W Centrum Badawczym „Konwersja Energii i Źródła Odnawialne” – w skrócie KEZO – będzie działało pięć tematycznie spójnych laboratoriów badawczych: L1 – Laboratorium Technik Słonecznych, L2 – Laboratorium Mirkosiłowni Kogeneracyjnych, L3 – Laboratorium Energetyki Wiatrowej, L4 – Laboratorium Inżynierii Bezpieczeństwa Energetyki i L5 – Zintegrowanie Laboratorium plus energetyczne. Łącznie zajmują one powierzchnię prawie 4 tysięcy metrów kwadratowych. – Generalna idea była taka, abyśmy mieli parę laboratoriów roboczych i centralny budynek, który pełni funkcje demonstracyjne, konferencyjne i gdzie będzie się mieściła centralna jednostka smartgrid . Chcemy bowiem pokazać, jak to co powstanie w tych laboratoriach roboczych lub to co zakupimy, sprawdza się w praktyce i w takim codziennym użytkowaniu – mówi prof. Jan Kiciński, dyrektor Instytutu Maszyn Przepływowych PAN, który to instytut jest właścicielem KEZO. Do badań prowadzonych w jabłonowskim centrum będą wykorzystywane najnowocześniejsze i unikatowe technologie i urządzenia, których w całej Europie jest tylko kilka.
Pierwsze to drukarka szybkiego prototypowania, która potrafi drukować nawet w tytanie. Drugie takie urządzenie to dron wyposażony w kamerę, dzięki której można zauważyć którędy z budynków mieszkalnych ucieka ciepło. Na wyposażeniu centrum jest też tunel aerodynamiczny, który posłuży do pomiaru pracy turbin wiatrowych. No i w końcu symulator słońca, służący do badania ogniw fotowoltaicznych. – Oświetlamy panel fotowoltaiczny, który jest zbliżany do źródła promieniowania i badamy jego charakterystykę prądowo – napięciową. Na jej podstawie wyznaczamy wydajność takiego ogniwa w trakcie oświetlania, po procesach starzenia. Staramy się jak najlepiej scharakteryzować takie ogniwo fotowoltaiczne – mówi Katarzyna Siuzdak z Instytutu Maszyn Przepływowych PAN. Wykorzystywane tu również będą i własne, prototypowe rozwiązania. – Mamy też własne pomysły. Na przykład wysokotemperaturowy magazyn ciepła, czyli coś w rodzaju rur zakopywanych koło domu, ładowanych przez cały tydzień ciepłem, które następnie w weekend można odzyskać. To są nasze patenty i będziemy je mogli tu wykorzystać – mówi prof. Kiciński.
Poza działalnością badawczą oraz komercjalizacją i upowszechnianiem nowych, alternatywnych technologii wytwarzania energii elektrycznej i ciepła, w jabłonowskim centrum będą też prowadzone akcje edukacyjne, skierowane do młodzieży szkolnej. – Mamy piękną ścieżkę edukacyjną, z której będą mogły na przykład korzystać dzieci z pobliskich szkół. Jest ona inna niż wszystkie normalne, bo jest trójwymiarowa – mówi Jan Kiciński. Jednak głównym celem badań, eksperymentów i doświadczeń prowadzonych w KEZO ma być wypracowanie energooszczędnych rozwiązań, które można by było zastosować w każdym gospodarstwie domowym. – Jeśli nam się uda, to chcielibyśmy, żeby właściciele domków mogli zainstalować u siebie mały piec, wewnątrz którego byłaby mikroturbina, dzięki której ciepło odpadowe mogliby przetwarzać na prąd. Mało tego myślimy o urządzeniach poligeneracyjnych. Takie instalacje mamy już przetestowane i przeszły już one fazę próbną – dodaje prof. Kiciński.
Warto tu też podkreślić, że samo centrum będzie obiektem plus energetycznym. Czyli nie dość, że latem nie będzie ono w ogóle pobierało energii, to jeszcze wyprodukuje około 145 kW prądu, który trafi do sieci. Zostanie on wytworzony w tak zwanych zewnętrznych laboratoriach, które tworzą dwie wiaty fotowoltaiczne, traker, kolektory słoneczne i PV oraz turbiny wiatrowe zamontowane na dachach.