Przeróżnych jadłodajni mamy w Legionowie pod dostatkiem. Ale ta, która od kilkunastu dni działa na parterze starostwa, jest pod wieloma względami wyjątkowa. Bar „Rabarbar” powstał bowiem nie z chęci zysku, lecz w celu wsparcia podopiecznych Powiatowego Centrum Integracji Społecznej.
Ich wiedza i umiejętności przydały się już na starcie. – Pomieszczenia baru zostały w całości wyremontowane i przygotowane przez uczestników naszego warsztatu remontowo – budowlanego i gospodarczo – porządkowego. A obecnie bar przejęły panie z warsztatu gastronomicznego – mówi Dorota Wróbel – Górecka, kierownik PCIS. Po wygaśnięciu umowy z poprzednim najemcą, lokalu użyczyły bezrobotnym władze powiatu.
Wsparły ich też około 30 tysiącami złotych. Przeznaczono je głównie na zakup wyposażenia do świeżo wyremontowanych pomieszczeń. – To realna pomoc, którą zaoferowaliśmy rynkowi pracy. Osoby, które długotrwale pozostawały bezrobotne, trafiają na niego z powrotem. To wyjątkowo trudne przedsięwzięcie. Otwarciem nowego baru w starostwie pokazujemy, że jednego dnia osoby trwale bezrobotne i funkcjonujące w obszarze pomocy publicznej zaczęły generować dochód dla siebie i Powiatowego Centrum Integracji Społecznej – cieszy się starosta Robert Wróbel.
Dzięki powstaniu baru zajęcie zyskała ósemka adeptów gastronomii. I choć to dopiero początek, robią oni co w ich mocy, aby na rynku pracy pozostać. – Serwujemy tutaj gotowe dania, które są przygotowywane w naszej głównej siedzibie, w Legionowie przy ulicy Schabowskiego. W naszym barze „Rabarbarze” oferujemy codziennie, od godziny 8:00 do 15:00, zestawy obiadowe: zupy i drugie dania, przekąski zimne, słodycze, kanapki, a także przemysłowe artykuły „pierwszej potrzeby” dla kobiet – wylicza kierowniczka PCIS. W leżącym na uboczu biurowcu punkt tego typu jest na wagę złota. Ceniąc świetną lokalizację, jego pomysłodawcy i pracownicy przede wszystkim stawiają jednak na jakość. – Wyjątkowość tego warsztatu polega na tym, że w bardzo krótkim czasie jego produkty zyskały uznanie osób korzystających z cateringu i zamawiających tego typu usługi. Obecnie PCIS, dzięki warsztatowi gastronomicznemu, realizuje potrzeby jadłodajni prowadzonej przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Legionowie – podkreśla starosta.
I jako się rzekło, zaczął też karmić powiatowych urzędników i petentów. – Spotykamy się z bardzo ciepłym przyjęciem. Klienci są wyrozumiali i cierpliwi. To początki, więc panie bywają zdenerwowane i nie wszystko idzie tak szybko, jak byśmy chcieli. Ale ludzie są niezwykle życzliwi i naprawdę dobrze nam życzą – dodaje Dorota Wróbel – Górecka. Skoro już mowa o życzeniach, dla klientów baru „Rabarbar” mamy na koniec tylko jedno: smacznego!