Od 14 października na antenie Discovery Channel można oglądać nowy, czteroodcinkowy serial dokumentalny „Złomowisko.pl”. Jednymi z jego bohaterów są pracownicy działającej na terenie Legionowa, firmy DESCH.
– Ekipa telewizyjna do nas przyjechała, stwierdzili, że mamy bardzo ładny złom i chcieli z nami zrobić program. My po zastanowieniu stwierdziliśmy, że dlaczego by nie pokazać tego naszego ładnego złomu i tak to się zaczęło – śmieje się Jacek Chrzanowski, dyrektor ds. Zaopatrzenia DESCH Sp. z o. o.Pracę złomiarzy z Legionowa i z podwarszawskiej Wiązownej można było podglądać w każdą środę o godzinie 21.40. Widzowie byli między innymi świadkami rozbiórki i remontu mostu Łazienkowskiego, towarzyszyli kierowcom przewożącym złom do jednej ze śląskich hut, przyglądali się rozbiórce samochodów oraz przysłuchiwali się negocjacjom z klientami.
Pracownicy złomowisk przyznają, że praca z ekipą telewizyjną była dla nich ciekawym doświadczeniem. – Było dość fajnie i przyjemnie. Ponieważ człowiek nigdy nie miał styczności z telewizją i nie wiedział jak to się je, to była to dla nas taka fajna przygoda. Były ciekawe miejsca, w których ten program był kręcony, między innymi Zamek Krasińskich w Warszawie, gdzie podśmiewano się ze mnie, ze to mój zamek, Most Łazienkowski, no i tu na miejscu, załadunek i rozładunek – mówi Jacek Krasiński, kierowca w DESCH-u. Czyli jednym słowem taka normalna, ciężka praca złomiarza. – Praca jest ciężka bo przerzucamy złom, a złom jest ciężki. Codziennie są przerzucane tony złomów stalowych, złomów kolorowych, miedzi, cynku, cyny, mosiądzu, brązu, a nawet metali rzadkich, bo jesteśmy chyba tutaj w okolicy jedynym punktem skupu, który takie metale jak ren, wolfram, nikiel, molibden, kobalt i bizmut, kupuje – mówi Jacek Chrzanowski. – Nie jest to praca łatwa. Jeżeli ktoś się nie zna, to początki ma ciężkie, bo jednak to wszystko trzeba opanować. Trzeba wiedzieć jaki jest gatunek stali i ile, jak to się mówi, jest mięsa w mięsie – dodaje Jacek Krasiński. I jak się okazuje ten nakład pracy nie zawsze przekłada się na konkretne korzyści finansowe. – Jeżeli ktoś przyjdzie i przyniesie kilogram stali, to nie są to duże pieniądze, bo to w tej chwili około 25 groszy za kilogram. Miedź na przykład około 16 złotych kosztuje. Wszystko zależy od tego ile znajdzie, ile zbierze, ile wyszuka w domu i ile sprzeda. To mogą to być i duże pieniądze i czysto symboliczne – mówi Jacek Chrzanowski.
Tych, którzy ze zbierania złomu uczynili sobie jedyne źródło dochodu, każda kwota musi zadowalać. A całej reszcie pozostaje cieszyć się z naprawdę ciekawej serii reportaży. Ostatni odcinek „Złomowisko.pl” będzie można obejrzeć w środę 4 listopada o godzinie 21.40, na antenie Discovery Channel.