O tym, że jakość powietrza jakim oddychamy w Legionowie nie jest najlepsza, mówiło się od dawna. Za słowami poszły teraz w końcu i czyny. Na październikowej sesji rada miasta uchwaliła Gminny Program Gospodarki Niskoemisyjnej. Straż miejska, zaczęła natomiast kontrolować to czym legionowianie palą w swoich piecach. Pierwsze mandaty już się posypały.
Dzięki Gminnemu Programu Gospodarki Niskoemisyjnej, właściciele starych węglowych pieców mogą otrzymać od gminy środki na ich wymianę na kocioł gazowy lub pompę ciepła. Na ten cel można otrzymać nawet osiem tysięcy złotych. Miasto może też sfinansować część kosztów przyłącza gazowego.
– W tej chwili otrzymaliśmy już około 40 zgłoszeń. Niektóre z tych osób są już zdecydowane na tę wymianę. Uzyskały już odpowiednie pozwolenia, dokonały właściwych zgłoszeń i są gotowe aby, jak tylko uchwała wejdzie w życie, to dofinansowanie otrzymać – mówi Robert Wieczorek, kierownik Referatu Ochrony Środowiska UM Legionowo. Ale oczywiście nikt nie ma zamiaru czekać z założonymi rękami i liczyć na to, że mieszkańcy gremialnie będa chcieli wymieniać swoje piece, albo od razu przestaną w nich palić śmieciami i kiepskiej jakości opałem. Notoryczni truciciele muszą się liczyć z surowymi mandatami. – Wiemy, że te takie pozytywne zachęty nie zawsze skutkują, bo ludzie są oporni – mówi Roman Smogorzewski, prezydent Legionowa – W związku z tym postanowiliśmy, w oparciu o może nie najszczęśliwsze i może nie najbardziej jednoznaczne, ale jednak istniejące przepisy, zobowiązać straż miejską, żeby rozpoczęła kontrole w tych zabudowaniach jednorodzinnych, z których wydobywa się dym sugerujący, albo jednoznacznie pokazujący, że nie są tam palone wyłącznie paliwa stałe – dodaje prezydent.
Z pieców znajdujących się w takich domach, Straż Miejska będzie pobierała próbki popiołu, a następnie kierowała je do analizy. – Wyniki badań pokażą nam, czy rzeczywiście doszło do łamania przepisów i spalania śmieci, które nota bene jest w tej chwili zabronione. Wiemy, że każdy z nas, jeśli ma taką przydomową spalarnię i taki piec, nie powinien tego robić. Jest za to wysoka grzywna. Włącznie z tym, że o ile osoba po udowodnieniu takiego procederu, nie przyjmie mandatu, możemy skierować sprawę do sądu – mówi Adam Nadworski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Legionowie. Za to wykroczenie grozi nawet 500-złotowy mandat. Osoba nim ukarana zostanie także zobowiązana do pokrycia kosztów badania popiołu. – To nie będzie jednak tylko taka represyjna kontrola, bo to nie o to chodzi. Straż Miejska będzie też przekazywała informacje i zachęcała, żeby wymienić te szkodzące i wcale nie ekonomiczne, a na pewno nie ekologiczne źródła ciepła, jakimi są stare piece węglowe na nowoczesne rozwiązania gazowe – mówi Roman Smogorzewski. Już niedługo ruszy kampania informująca o tym w jaki sposób można otrzymać dofinansowanie do wymiany źródeł ciepła. Mieszkańcy, którzy z takiej pomocy skorzystają będą musieli podpisać umowę, w której zobowiążą się do trwałego zdemontowania pieca węglowego, a nowe źródło ciepła będzie w ich domach użytkowane przez przynajmniej pięć lat. W tym czasie przedstawiciele Urzędu Miasta będą mieli prawo sprawdzać, czy warunki umowy zostały spełnione.
Jak wynika z raportu po kontroli stanu ochrony powietrza przed zanieczyszczeniami, przygotowanego przez Najwyższa Izbę Kontroli, Polska od lat ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w Unii Europejskiej. W wielu miastach stężenie toksycznych i rakotwórczych substancji – pyłu PM10 i benzo(a)pirenu – wielokrotnie przekracza dopuszczalne normy. Według danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ponad 3,5 mln osób na świecie umiera rocznie z powodu zanieczyszczenia powietrza. W Polsce – około 45 tysięcy.
Pod względem czystości powietrza Legionowo nie jest niestety zieloną wyspą. Na terenie IMGW przy ul. Zegrzyńskiej działa specjalistyczna stacja automatycznego monitoringu powietrza, a na stronie internetowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska na bieżąco można śledzić obecność w nim szkodliwych związków chemicznych. Choć przez większą część dnia odczyty ze stacji wskazują, że jakość legionowskiego powietrza jest dobra lub bardzo dobra, to jednak w godzinach nocnych bardzo często można zauważyć przekroczenia dopuszczalnych norm.
u mnie juz byli, wpuściłam bo nie miałam nic do ukrycia, nie palę smieci, wizyta szybka, miła.
Jestem tylko ciekaw, na jakiej podstawie funkcjonariusz będzie miał prawo wejść do mojej piwnicy i grzebac w moich smieciach. Proszę o wskazanie ustawy. Do tego czasu może mnie cmoknąć, i to tylko przez furtkę, bo psy spuszczone.