Nie zatopiły Łodzi

W pierwszym meczu drugiej rundy fazy zasadniczej ORLEN Ligi SK bank Legionovia przegrała w Atlas Arenie z Budowlanymi Łódź 0:3 (19:25, 17:25, 20:25). Spotkaniem w stolicy województwa łódzkiego legionowianki zakończyły rozgrywki w 2015 roku.

Obecnie opiekunem legionowskiej drużyny jest Robert Strzałkowski. Młody szkoleniowiec przejął pieczę nad zespołem dwa tygodnie temu, gdy klub zawiesił w obowiązkach Ettore Guidettiego. W tym czasie Strzałkowski w pojedynkę zajmował się wszystkimi sprawami sportowymi związanymi z zespołem, podczas gdy Włoch miał do dyspozycji asystenta i trenera od przygotowania fizycznego. W najbliższym czasie fani zespołu powinni poznać odpowiedź czy 30-latek poprowadzi drużynę również w 2016 roku. Tymczasem w pierwszym spotkaniu pod wodzą Strzałkowskiego jego podopiecznie uległy u siebie Pałacowi Bydgoszcz 2:3. Choć nikt nie spodziewał się po Legionovii zdobycia punktów w Łodzi w poniedziałek, kibice z Legionowa liczyli, że znowu zobaczą drużynę walczącą o każdą piłkę.

Pierwsza odsłona zaczęła się źle dla legionowianek, które przegrywały 10:16. Wówczas zaliczyły one świetny come back, zdobywając pięć punktów z rzędu. W tym fragmencie gry siatkarki Budowlanych były w stanie odskoczyć maksymalnie na trzy „oczka”. Przy stanie 21:19 Smarzek nie trafiła jednak po serwisie w boisko. Następnie wydarzenia potoczyły się bardzo szybko: atak w siatkę, błąd w rozegraniu i złe przyjęcie po stronie przyjezdnych zakończyły seta na korzyść Budowlanych.

Zespół Roberta Strzałkowskiego lepiej rozpoczął drugą partię. Na pierwszej przerwie technicznej łodzianki prowadziły 8:5, ale po wznowieniu gry szybko na tablicy wyników zrobiło się po osiem. Jaśniejszym punktem w drużynie z Mazowsza była 19-letnia przyjmująca Klaudia Grzelak. Do stanu 12:12 Legionovia i Budowlani szły łeb w łeb, ale przyjezdnym wystarczyło koncentracji tylko na połowę seta. Potem miejscowe wrzuciły wyższy bieg, zaś po stronie legionowianek znowu zaczęły mnożyć się błędy, które zaowocowały wygraną podopiecznych Jacka Pasińskiego do szesnastu.

Początek trzeciego seta należał do Moniki Bociek i Klaudii Grzelak. Głównie dzięki dobrej postawie obu przyjmujących na pierwszej przerwie technicznej Legionovia traciła do rywalek tylko dwa „oczka”. Po wyrównaniu przez przyjezdne (9:9) kibice w Atlas Arenie znowu byli świadkami wyrównanej gry punkt za punkt. Gdy „Strzałki” wyszły na prowadzenie 12:11, trener Pasiński wziął czas dla swojej drużyny. Na kolejnej przerwie łodzianki odzyskały prowadzenie w secie (16:14), którego nie oddały do końca, choć w trzeciej odsłonie legionowianki zdobyły najwięcej, bo dwadzieścia punktów.

W dwunastu spotkaniach sezonu 2015/2016 SK bank Legionovia zdobyła zaledwie pięć punktów, na co złożyły się wygrana nad KSZO Ostrowiec Św. 3:0 oraz dwie porażki po 2:3 z Developresem Rzeszów i Pałacem. W efekcie legionowianki plasują się na 10. pozycji, tracąc do zajmującego 8. lokatę BKS-u Aluprofu Bielsko-Biała dziesięć „oczek”. Na ligowe parkiety drużyna powróci w 16 stycznia, gdy zagra w Ostrowcu Świętokrzyskim z miejscowym KSZO.

Budowlani – Legionovia 3:0 (25:19, 25:16, 25:20)
sędziowie: Marcin Bzodek i Barbara Kijowska
Budowlani: Twardowska, Pycia, Beier, Vincourova, Polańska, Brzezińska, Medyńska (l) oraz Grajber, Woźniczka.
Legionovia: Smarzek, Połeć, Wójcik, Gajewska, Chojnacka, Paszek, Wysocka (l) oraz Adamek (l), Grzelak, Bociek, Pacak.
MVP: Dorota Medyńska