W sobotę (20 lutego) ok. godz. 15:10 legionowscy policjanci dostali kilka telefonów od świadków dość nietypowego zdarzenia. Zgłaszano, że na polu w Michałowie-Grabinie wylądował samolot, który w wyniku utraty równowagi przewrócił się podwoziem do góry. Z kabiny wydostało się dwóch mężczyzn. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Okazało się, iż był to lot rekreacyjny, w którym brało udział dwóch mężczyzn: pilot oraz pasażer. Samolot marki Cesna 150 wystartował z lotniska Modlin. Miał przelecieć nad powiatem nowodworskim, legionowskim i wołomińskim, a następnie wrócić do Modlina. Niestety, nad Michałowem-Grabina silnik awionetki prawdopodobnie uległ awarii. Pilot zdecydował się na awaryjne lądowanie na polu. Tam jednak utracił równowagę i samolot wywrócił się „do góry nogami”.
Mężczyznom udało o własnych siłach wydostać z samolotu. Obaj zostali przebadani przez lekarza pogotowia ratunkowego. Żadnemu z nich na szczęście nic się nie stało. Śledztwo w sprawie tego zdarzenia prowadzi Komisariat Policji w Nieporęcie.
Jak samolot wywróci się „do góry nogami” to profesjonalnie nazywa się to „kapotażem”. Samolot kapotował proszę pani Klaudio.