W ubiegłym tygodniu rozpoczęła się budowa bloku na osiedli Piaski. I choć mieszkańcy byli na to przygotowani, to jednak nie spodziewali się tego, że pod plac budowy zostanie zajęty i chodnik i znajdujące się tam miejsca parkingowe. 

– To jest chyba jakieś nieporozumienie – mówi Karolina, jedna z mieszkanek osiedla Piaski – Chodnik został zagrodzony, a tędy przecież chodzą dzieci do szkoły. Będą musiały teraz iść ulicą – dodaje. – Na całym osiedlu jest problem z zaparkowaniem, a teraz jeszcze zabrali nam miejsca parkingowe pod blokiem. Tak być nie może – mówi inny zdenerwowany mieszkaniec. Urząd Miasta Legionowo, który jest inwestorem budowy bloku tłumaczy, że przed rozpoczęciem realizacji tej inwestycji zwrócił się do okolicznych wspólnot z prośbą o użyczenie drogi wewnętrznej na potrzeby budowy. Ratusz obiecał im też, że po zakończeniu inwestycji, ulica ta zostanie wyremontowana, a później będzie przez miasto utrzymywana. Z dziewięciu wspólnot jednak tylko dwie wyraziły na to zgodę. – Wszystkie  ciągi komunikacyjne musieliśmy więc zorganizować na terenie działki, na której realizujemy inwestycję. Pojazdy budowy muszą bezpiecznie poruszać się po jej terenie, a nie mogą tego robić drogami wewnętrznymi. W związku z tym musieliśmy niestety zająć większy teren niż początkowo planowaliśmy – powiedziała Tamara Mytkowska, rzecznik prasowy UM Legionowo.

Przedstawiciele ratusza tłumaczą też, że zagrodzenie chodników nie powinno wpłynąć negatywie na bezpieczeństwo w tej części osiedla Piaski. – Przed każdym blokiem na terenie osiedla jest chodnik oddalony od ulicy, którym dzieci mogą bezpiecznie chodzić do szkoły. Miejsc parkingowych rzeczywiście ubyło, prosimy więc naszych mieszkańców aby na  czas realizacji tej inwestycji parkowali swoje samochody na przykład przy Alei Sybiraków – dodała Tamara Mytkowska.

Budowa bloku ma potrwać dwanaście miesięcy. W budynku, oprócz 30 mieszkań będzie się znajdowało przedszkole, przychodnia oraz klub seniora.

1 KOMENTARZ

  1. parkować na alei Sybiraków tam też jest ciasno po za tym w tedy nie mam samochodu na oku a przecież co kawałek na naszym osiedlu giną kołpaki dekle bądź jest spuszczane paliwo z samochodów, a dzieci oprócz tego że chodziły tą drogą do szkoły to jeszcze zawsze się bawiły do tego jeżdżą tamtędy na rowerach a teraz chodnik im zabrali do tego jest problem z parkowaniem a straż miejska jeszcze przyjeżdza i mandaty wystawia parkującym na części ulicy

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.