We wtorek (5 kwietnia) odbyła się kolejna, czwarta już odsłona Klubu Podróżnika „W 80 dni dookoła…”. Tym razem zawitaliśmy do Indii. W podróż zabrali nas Kasia i Andrzej Mazurkiewiczowie. I warto było!!!
Północne Indie… bajecznie kolorowe, ze wspaniałymi świątyniami, zamkami i krajobrazami! Wieloma religiami, które w sposób bardzo płynny przenikają się ze sobą. Mieliśmy okazję zobaczyć islamską architekturę Wielkich Mogołów, pływające domy w Kaszmirze, pałace maharadżów i pustynia w Radżastanie, Złotą Świątynię i walecznych Sikhów w turbanach w Amritsarze, modlitwy nad brzegiem Gangesu w Varanasi, plantacje herbaty w Dardżylingu, pola ryżowe w Assamie, dżunglę i świat kultury plemiennej w Arunachal Pradesh oraz ośnieżone szczyty Himalajów Garhwalu i wędrujących u ich podnóża pielgrzymów. – Wydaje mi się, że jeśli ktoś zna język angielski, a nawet jeśli nie jest w nim biegły, ale jest otwarty na kontakty z ludźmi, to może spokojnie samemu wybrać się do Indii. Tylko warto się do tego dobrze przygotować. Po pierwsze przeczytać przewodniki, których jest dużo na rynku. Trzeba się też zastanowić ile się ma czasu na pobyt i co nas tam najbardziej interesuje. Trzeba tez wiedzieć kiedy tam pojechać. Odradzam na przykład letnie zwiedzanie Indii nizinnych. Tam wtedy szaleją monsuny. Z kolei bezpośrednio przed nimi są upały sięgające do nawet 50 stopni Celsjusza – powiedziała Katarzyna Mazurkiewicz.
W trakcie spotkania dowiedzieliśmy się też, gdzie rośnie najlepsza herbata. I takie było też pytanie, które zadaliśmy licznie przybyłej publiczności. Spośród odpowiedzi wyłoniliśmy jedną, której właścicielka otrzymała drobne upominki.
Bardzo dziękujemy za gościnę Muzeum Historycznemu w Legionowie. Zapraszamy już w czerwcu w kolejną podróż… jeszcze w nieznane.
Liliana Gawrońska/red.