Za czasów PRL-u 22 lipca obchodzono Święto Odrodzenia Polski. Nie przejmując się historycznymi konotacjami, powiatowi policjanci świętowali tego dnia urodziny własnej formacji. W piątek, dwa dni przed dziewięćdziesiątą siódmą rocznicą powołania Policji Państwowej, przy legionowskiej komendzie odbył się uroczysty apel.
Jako pierwszy do swych podwładnych przemówił ich szef. – Pragnę złożyć wam najserdeczniejsze życzenia i wyrazy uznania, szacunku oraz podziękowania za codzienną służbę. Działania legionowskiej policji na rzecz utrzymania bezpieczeństwa publicznego są wysoko oceniane przez wiele publicznych instytucji oraz mieszkańców naszego powiatu – powiedział insp. Waldemar Perdion, Komendant Powiatowy Policji w Legionowie. Choć trudno oddać to w liczbach, o prawdziwości jego słów świadczą resortowe statystyki. Za tym idzie z kolei uznanie przełożonych. Tak przynajmniej wynika z listu Komendanta Stołecznego Policji, odczytanego w piątek przez jego zastępcę, insp. Piotra Owsiewskiego. „To dzięki waszej wytrwałości, pełnej poświęcenia służbie, profesjonalizmowi w działaniu oraz skutecznej reakcji na przestępstwo i ludzką krzywdę stołeczna policja cieszy się coraz większym szacunkiem i uznaniem społeczeństwa” – brzmiał fragment pisma. Według starosty pod względem współpracy z innymi służbami i organizacjami powiat legionowski jest na swój sposób wyjątkowy. – Przede wszystkim dotyczy to modelowej współpracy ze strażami miejskimi i gminnymi. Warto też wspomnieć o doskonale funkcjonującym legionowskim monitoringu, co też wpływa na to, że w statystykach dostrzegamy zatrzymania na gorącym uczynku, które są tak ważne w oddziaływaniu prewencyjnym, ale też dla poczucia bezpieczeństwa mieszkańców – uważa Robert Wróbel.
W ślad za uznaniem oficjeli tradycyjnie poszły liczne akty mianowania na wyższy stopień służbowy, odznaczenia oraz nagrody finansowe. Przyznaną przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji złotą odznakę „Zasłużony Policjant” odebrał I zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Legionowe podinsp. Krzysztof Kapuściński, brązową uhonorowano z kolei naczelnika Wydziału Prewencji KPP w Legionowie asp. szt. Krzysztofa Jaryczewskiego. Jeśli chodzi o gratyfikacje wyrażone w biletach płatniczych NBP, ośmiu policjantów wyróżnił sam szef stołecznej policji. Kolejnych siedemdziesięciu ośmiu docenił komendant powiatowy Policji w Legionowie, a czterdziestu sześciu starosta oraz włodarze powiatowych gmin. Samorządowcy zwykli to zresztą robić na różne sposoby. – Korzystając z dzisiejszego święta, chciałbym podziękować za niezwykłą przychylność i wsparcie samorządom, które kolejny rok z rzędu dawały wyraz zrozumienia potrzeb naszej jednostki, przekazując środki finansowe na zakup kolejnych radiowozów i policyjnego sprzętu – powiedział insp. Perdion. W ubiegłym roku samorządowcy przeznaczyli na ten cel ponad 400 tys. zł. – Tradycyjnie powiat legionowski jest postrzegany jako bezpieczny i rzeczywiście taki jest. I ten trend samorządy wspomagają. Pomimo tego, że mają swoje wydatki i trudności finansowe, to rok po roku przeznaczają znaczne środki na wspomaganie funduszu policji – mówi starosta Wróbel.
W nim, jak zresztą we wszystkich służbach mundurowych, pieniędzy nigdy za wiele. Tym bardziej, gdy na lokalnych policjantów spadają dodatkowe obowiązki. Ledwie zakończył się warszawski szczyt NATO, już doszły kolejne. – Przed nami jeszcze drugi etap, który już zaczęliśmy – Światowe Dni Młodzieży. Część z państwa będzie w tym czasie pełnić służbę w garnizonie małopolskim – zapowiedział podkomendnym insp. Piotr Owsiewski. Funkcjonariusze obiecali zrobić wszystko, aby nie ucierpiał na tym ten stołeczny. Jego mieszkańcy mogą być zatem dobrej myśli.