To brak taktu, czy kpina z kombatantów? W niedzielę (31 lipca) na słupach ogłoszeniowych w Legionowie pojawiły się plakaty zapraszające w imieniu senatora Jana Żaryna i Stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza na uroczystość upamiętniającą wybuch Powstania Warszawskiego. Problem jednak w tym, że od wielu lat w Legionowie mamy jedne centralne uroczystości rocznicowe, w których organizację ani senator ani stowarzyszenie nie są zaangażowane, a po drugie ich plakaty zakleiły miejskie afisze zapraszające na tę samą uroczystość.
Plakaty rozlepianie przez Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza zapraszają na godzinę 17.00 na rondo im. Armii Krajowej na uroczystość upamiętniającą 72. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Ani słowa nie ma tam o innych wydarzeniach związanych z datą 1 sierpnia. Te znajdowały się na miejskich plakatach, które zostały niestety zaklejone przez afisze stowarzyszenia. Legionowskie obchody powstańcze trwają bowiem od samego rana. Już o 09.00 kombatanci i przedstawiciele władz samorządowych złożyli kwiaty na kwaterze wojskowej na cmentarzu. Godzinę później te same delegacje były na ul. Kościuszki, przy obelisku upamiętniającym potyczkę powstańców z niemieckim pociągiem pancernym, byli też pod obeliskiem na osiedlu Batory i pod tablicami upamiętniającymi osoby walczące w powstaniu.
Pytanie czemu ta akcja plakatowa miała służyć? Czy chodziło o stworzenie pozorów istnienia w mieście dwóch uroczystości upamiętniających to samo wydarzenie? Trudno w tej chwili powiedzieć. Faktem jest jednak to, że pominięcie w nim wielu ważnych patriotycznych uroczystości oraz zaklejanie zaproszeń na miejskie uroczystości było co najmniej nieetyczne a już na pewno niesmaczne.
Właśnie, Czerwona Redakcjo! Kiedy opublikujecie w internecie tekst, w którym obrażani są mieszkańcy Legionowa?
A może to sprawka tych ORMOwców co pilnują inwestycji miejskich?