Wójt gminy Jabłonna, Jarosław Chodorski nie poinformuje prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez samego siebie. Możliwość złożenia doniesienia pozostawił jednemu z radnych.
Podczas wrześniowej sesji radny Arkadiusz Syguła złożył wniosek, w którym zobowiązał Jarosława Chodorskiego do powiadomienia prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez wójta. Odpowiedź J. Chodorskiego poznaliśmy miesiąc później – w piśmie przekazanym do przewodniczącego Rady Gminy stwierdził, że nie znajduje podstaw do wystąpienia z doniesieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nadmienił jednak, że jeśli radny Syguła ma odmienne zdanie, może sam takie zawiadomienie złożyć.
Zgłoszony wniosek dotyczył zobowiązania wójta do powiadomienia prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w następujących sprawach:
– upoważnienie przez wójta Andrzeja Jasińskiego, naczelnika Wydziału Oświaty, Sportu i Spraw Społecznych do wglądu, sporządzania kopii lub odpisów dokumentów prowadzonych przez Samodzielny Zespół Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej w Jabłonnie;
– pozyskanie przez wójta danych wrażliwych dotyczących uposażenia poszczególnych pracowników SZPZOZ w Jabłonnie. Według radnego został naruszony prawnie chroniony interes pracowników zakładu, co ma być naruszeniem Ustawy o ochronie danych osobowych;
– niegospodarność wójta przy podpisywaniu umowy z Joanną Pawlak-Dybiec na usługi doradcze na kwotę ok. 15.000 zł, płatną w ciągu 3 miesięcy. Jak również brak zarejestrowania umowy oraz pozyskanie przez J. Pawlak-Dybiec danych wrażliwych przekazanych przez wójta.
W ostatnim czasie nazwisko wójta coraz częściej pojawia się przy sprawach związanych z prokuraturą. W poprzednim miesiącu Prokuratura Rejonowa w Legionowie rozpoczęła śledztwo w sprawie przekroczenia w terminie od 2 do 8 września uprawnień przez J. Chodorskiego, poprzez odwołanie pełnomocnictwa udzielonego Magdalenie Lorenc przez dyrektora SZPZOZ w Jabłonnie do czynności związanych z zarządzaniem wspomnianą placówką oraz wydanie pracownikowi ZOZ polecenia wstrzymania się z przesłaniem do Narodowego Funduszu Zdrowia harmonogramu pracy lekarzy, którzy zostali zatrudnieni od 12 września.
Śledztwo dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa z art. 231. § 1. W Kodeksie Karnym czytamy, że: „Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Daniel Szablewski Jabłonna Dla Mieszkańców