Trener Robert Strzałkowski obejmując Legionovię zdawał sobie sprawę, że w obecnym sezonie jego drużyna będzie musiała dać z siebie wszystko, by zdobywać punkty potrzebne do pozostania w elicie.
Pod jego wodzą młody zespół z Legionowa wygrał do tej pory raz, ale w spotkaniach z faworyzowanymi drużynami prawie zawsze nawiązywał walkę. Nie inaczej było w przypadku meczu z Atomem Trefl Sopot. Wicemistrzynie Polski przed sezonem przeszły kadrową rewolucję, spowodowaną, podobnie jak w przypadku Legionovii odejściem głównego sponsora. W Sopocie spotkały się dwie najmłodsze drużyny Orlen Ligi, które w tym sezonie zbierają cenne doświadczenie.
Legionowianki bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie, odskoczyły rywalkom na kilka punktów i wygrały pierwszą partię do 21. Początek drugiego seta dawał nadzieję na drugie w tym sezonie zwycięstwo. Podopieczne Roberta Strzałkowskiego objęły prowadzenie (4:7), jednak rywalki bardzo szybko pozbierały się, odrobiły starty, by ostatecznie wygrać do 19.
Przebieg drugiej partii miał negatywny wpływ na grę Legionovii, która nie była w stanie nawiązać walki w trzeciej odsłonie meczu zakończonej zwycięstwem siatkarek z Sopotu 25:15. Młody zespół z Legionowa nie zamierzał jednak poddawać się bez walki i za sprawą dobrej gry w bloku doprowadził do tie-breaka.
Tie break był dreszczowcem. Żaden z zespołów nie był w stanie uzyskać przewagi. Niestety, większym opanowaniem wykazały się siatkarki z Sopotu i to one cieszyły się z wygranej w całym meczu.
Atom Trefl Sopot – Legionovia Legionowo 3:2 (21:25, 25:19, 25:15, 17:25, 15:13)
Atom Trefl Sopot: Damaske, Goliat, Skorupa, Łukasik J., Gajewska, Mielczarek, Kulig (libero) oraz Bodasińska (libero), Fedusio, Łukasik M., Mras, Bednarek, Grzmocińska.
Legionovia Legionowo:Bociek, Grabka, Skiba, Chojnacka, Mikołajewska, Wawrzyniak, Korabiec (libero) oraz Grzelak, Grabka, Bączyńska, Rasińska.