Patrolując teren Chotomowa, policjanci zwrócili uwagę na samochód jadący bez włączonych świateł. Postanowili go więc zatrzymać do kontroli. Jego kierowca jednak ani myślał, aby stanąć… i zaczął uciekać. Szybko okazało się dlaczego, zamiast poddać się kontroli, wolał ścigać się z policją.
Ucieczka długo nie trwała. Zakończyła się na ul. kolejowej w Chotomowie, gdzie uciekinier stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z okolicznych posesji, uszkadzając przy okazji słup energetyczny. Za kierownicą auta siedział 27-letni mężczyzna. Razem z nim – jako pasażerka – jechała jeszcze kobieta. Nikomu nic się na szczęście nie stało.
Patrol interwencyjny, który go ścigał, na miejsce zdarzenia wezwał jeszcze policjantów z drogówki. Po przybyciu, funkcjonariusze przebadali trzeźwość kierowcy. Jak się okazało w jego organizmie krążyło ponad 1,3 promila alkoholu.
27-letni Krzysztof C. odpowie teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.