Miniony weekend na drogach powiatu legionowskiego nie należał do najbezpieczniejszych. Policjanci odnotowali cztery kolizje i poważny wypadek, w którym ranna została jedna osoba. W ręce mundurowych – ale jak się okazuje nie tylko ich – wpadali też pijani kierujący.
Do wypadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (29/30 stycznia). Około godziny 02.00 samochód kierowany przez 22-letniego mężczyznę uderzył w ogrodzenie posesji. Kierowca z poważnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Policjanci pobrali od poszkodowanego krew do badania na zawartość w niej alkoholu.
A skoro już o alkoholu mowa, to w ten sam weekend w ręce mundurowych wpadło aż czterech kierujących na podwójnym gazie, z czego jeden poruszał się pojazdem mimo sądowego zakazu. Niechlubnym rekordzistą okazał się 58-letni mężczyzna, który w niedzielę około 21.00, na ulicy Warszawskiej w Michałowie Reginowie kierował fordem mając 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Godzinę później wpadł kolejny amator jazdy na podwójnym gazie. W tym przypadku mona mówić o tak zwanym obywatelskim zatrzymaniu. Kierowcy jadący bowiem w tym czasie ul. Sowińskiego w Legionowie, zwrócili uwagę na dziwny tor jazdy samochodu marki renault. Mając podejrzenia, że jego kierowca może być pijany, zatrzymali go, uniemożliwili mu dalsza jazdę i wezwali na miejsce policję. Po przebadaniu 37-latka okazało się, że w jego organizmie krążyło 1,5 promila alkoholu.
Wszystkim amatorom jazdy na podwójnym gazie grozi do dwóch lat więzienia.