Szczypiorniści KPR-u nie mieli ostatnio łatwego życia. Zdziesiątkowana kontuzjami drużyna przegrywała zdecydowanie zbyt często, pomimo iż na boisku dawała z siebie wszystko. Do problemów czysto sportowych doszły komplikacje związane z budżetem klubu oraz odejściem Antonio Pribanića.
Drużyna prowadzona przez Roberta Lisa zdaje się jednak wychodzić na prostą. Po odniesionym w dramatycznych okolicznościach zwycięstwie w Elblągu, szczypiorniści z Legionowa zainkasowali kolejne ligowe punkty pewnie wygrywając ze Stalą Mielec. KPR dominował od początku spotkania i szybko zapewnił sobie kilku bramkowe prowadzenie. Goście nie byli w stanie znaleźć odpowiedzi na świetnie grających Witalija Titowa oraz Wojciecha Gumińskiego, którzy raz po raz dziurawili bramkę mielczan. Na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 11:8. W drugiej odsłonie meczu Stal starała się nawiązać walkę, jednak KPR kontrolował sytuację. Zwycięstwo podopiecznych Roberta Lisa nie było zagrożone nawet przez chwilę. Ostatecznie mecz zakończył się ich efektowną wygraną 31:23.
KPR RC Legionowo – SPR Stal Mielec 31:23 (11:8)
KPR RC:Krekora 1, Stojković – Ignasiak, Prątnicki 3, Mochocki, Suliński 2, Kasprzak 5, Titow 8, Brinovec 1, Ciok 1, Gumiński 10
Stal:Lipka, Wiśniewski – Wilk 4, Krępa 1, Janyst 7, Miedziński 1, Kłoda 1, Kubisztal, Kirilenko 6, Dementiew, Basiak 3, Krupa